Michał Wiśniewski odczuje finansowo odejście z "Twoja twarz brzmi znajomo"? Zdradził stan portfela

Michał Wiśniewski udzielił wywiadu, w którym zdradził plany kolejnych zmian producentów programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Piosenkarz opowiedział też o stanie swojego portfela.

Michał Wiśniewski nie pojawi się w kolejnej, czyli 18. edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo", którą Polsat ma wyemitować wiosną 2023 roku. Piosenkarz przyznał, że to jemu podziękowano za współpracę. Podkreślił jednak, że nie ma o to żalu. Teraz udzielił wywiadu, w którym opowiedział o kolejnych zmianach, jakie szykują producenci muzycznego show.

Michał Wiśniewski mówi o stanie portfela i zmianach w "TTBZ" 

Piosenkarz w rozmowie z "Super Expressem" wytłumaczył, dlaczego nie ma żalu do władz Polsatu.

Tak naprawdę miałem przechodnie krzesło, więc się tutaj niczemu nie dziwię. Przyszedł nowy szef i robi swoje porządki. Tyle w tym temacie.

Michał Wiśniewski ujawnił również, że producenci programu nie zamierzają go nikim zastąpić.

Mnie nikt nie zastąpi. Z tego, co mi wiadomo, moje krzesło ma pozostać puste. Mówi się, że tym razem ma być trzech jurorów.

"Super Express" podał, że lider grupy Ich Troje za jeden sezon "TTBZ" mógł otrzymywać wynagrodzenie w wysokości aż 100 tys. zł. Zapytany, czy po odejściu z programu nie będzie miał problemów finansowych, zdecydowanie zaprzeczył.

Jak długo można wałkować te długi? Przecież to było w 2018 r. Mamy 2023. Czy to nie jest tak, że państwu się wydaje, że chodzę w worku po ziemniakach od pięciu lat? Absolutnie nie boję się o swoje finanse. Zespół Ich Troje ma się świetnie. Mamy dużo koncertów. Gramy przez cały czas. Z jednej trasy wpadamy na drugą trasę. Przymierzamy się do realizacji projektu "Wiśnia buduje, czyli jestem, jaki jestem 3". Będzie się ukazywał w internecie. Z żoną zaczęliśmy podcast "Pan i Pani W." Jest miło, fajnie, sympatycznie.

Wokalista wcześniej przyznał, że zamierza oglądać kolejną edycję programu.