Julia Roberts wcale nie jest... Roberts? Gwiazda odkryła szokującą prawdę

Julia Roberts wzięła udział w analizie dotyczącej swoich korzeni w programie "Finding Your Roots". Ku jej zaskoczeniu wyszło na jaw, że powinna nosić inne nazwisko.

Julia Roberts jest jedną z najpopularniejszych aktorek Hollywood. 55-letnia gwiazda została zaproszona do programu, w którym zostało zbadane jej DNA. Analiza przodków Roberts ujawniła zaskakujące fakty. Jakie tajemnice skrywa jej rodzina?

Zobacz wideo "Bilet do raju". Komedia romantyczna z Julią Roberts i Georgem Clooneyem

Julia Roberts nie jest tak naprawdę Roberts? Na jaw wyszła rodzinna tajemnica

Julia Roberts jest córką Betty Lou Motes (z domu Bredemus) i Waltera Grady’ego Robertsa. Dzięki programowi i pracom genealogicznym aktorka odkryła prawdziwą tożsamość swojego prapradziadka. Okazało się, że jej praprababcia Rhoda Suttle Roberts miała romans z żonatym mężczyzną po śmierci męża, Willisa Robertsa, więc to nie on jest jej prapradziadkiem.

Grzebiąc w archiwach hrabstwa Georgia, odkryliśmy, że gdzieś w latach pięćdziesiątych XIX wieku Rhoda poślubiła mężczyznę o nazwisku Willis Roberts. Julia nosi nazwisko Willisa - wyjaśnł dr Henry Louis Gates Jr, który uczestniczył w procesie.

Willis zmarł ponad dziesięć lat przed narodzinami Johna, pradziadka Julii, co wskazuje na romans.

Czyli ja nie jestem Roberts? - dziwiła się aktorka.

Udało się znaleźć kilka powiązań, które łączą Julię i jej kuzyna z mężczyzną nazywającym się Henry MacDonald Mitchell Jr. W spisie ludności widnieje zapis, że jego żoną była kobieta o imieniu Sarah, z którą miał sześcioro dzieci.

Więc jesteśmy Mitchells? - dopytywała Julia Roberts.

Aktorka nie kryła emocji.

Naprawdę jestem oszołomiona. To fascynujące. Z drugiej strony jest taka część mnie, która wie i czuje, że moja rodzina to po prostu moja rodzina - powiedziała.

Dr Henry zauważył także, że praprababcia Julii Roberts mieszkała w sąsiedztwie, zaledwie cztery domy od matki Henry'ego, czyli prawdziwego prapradziadka aktorki. Mógł traktować to jako wymówkę do składania wizyt kochance.

Niżej zobaczycie nagranie z programu "Finding Your Roots".