Adam Sztaba i Dorota Szelągowska w 2013 roku po 11 latach związku stanęli na ślubnym kobiercu. Dwa lata później się rozwiedli. Kompozytor związał się ze swoją menedżerką Agnieszką Dranikowską. Początkowo wzięli ślub cywilny. Sztabie udało się jednak unieważnić poprzednie małżeństwo i wziął ślub kościelny z drugą żoną. Małżonkowie wychowują siedmioletniego syna Leopolda. Z okazji jego urodzin muzyk pokazał kilka jego zdjęć i opublikował poruszający post.
Adam Sztaba niewiele mówi o życiu prywatnym. Z okazji siódmych urodzin chłopca opublikował jednak na Instagramie serię zdjęć z Leopoldem. Na pierwszym z nich widzimy jego syna, gdy był jeszcze noworodkiem i przytulał się do ramion taty. Na kolejnych możemy zobaczyć go m.in. w studiu nagraniowym czy śpiącego w łóżku z ojcem. Adam Sztaba porównał również zdjęcie syna ze swoim z dzieciństwa i nie da się ukryć podobieństwa. Opublikował fotografię magnesów na lodówce układających się w napis "Poldek Sztaba", skąd możemy wywnioskować, że właśnie tak nazywa swojego potomka.
Tego dnia w 2016 roku przybył do nas pewien syn. I tego samego dnia stał się osobny, choć rodzice z reguły nie przyjmują tego do wiadomości. Co najmniej do siódmego roku życia - napisał Sztaba na Instagramie.
Muzyk jakiś czas temu w rozmowie z serwisem Jastrząb Post ujawnił, że Leopold odziedziczył po tacie talent muzyczny.
Nie ma wątpliwości, że będzie muzykiem. To nie jest jakieś takie śmiertelne zakochanie w człowieku, który jest moim synem i w związku z tym on musi być tym, kim ja sobie wymyślę. Absolutnie nie. Ja po prostu widzę, co się z nim dzieje. Gra na fortepianie, może jeszcze nie biegle, ale powtarza trudne frazy, jak śpiewa, jakie trudne melodie wchodzą do głowy, skupia się na muzyce, która do niego dociera. Więc on związek z muzyką będzie miał na pewno. Jaki? Nie wiem. Może będzie grał, może będzie dyrygował, może będzie reżyserem dźwięku. Nie wiem, natomiast nie mam wątpliwości, że będzie muzykiem - opowiadał.
Myślicie, że zostanie znanym artystą jak jego ojciec?