Światowe media cały czas publikują sensacyjne informacje z autobiografii księcia Harry'ego. Książka "Spare" ma ukazać się 10 stycznia. Jakby wrzawy wokół rodziny królewskiej było mało, książę Sussex udzielił też wywiadu telewizyjnego dla "60 minutes". W rozmowie z Andersonem Cooperem przyznał, że rodzina królewska nie zabrała go na pokład samolotu do zamku Balmoral, chociaż chciał razem z nimi pożegnać umierającą królową.
38-letni Harry w najnowszym wywiadzie twierdzi, że skontaktował się z bratem 8 września, gdy pojawiły się wieści o chorobie królowej.
Zapytałem mojego brata, powiedziałem: "Jakie masz plany? Jak ty i Kate się tam dostaniecie?". A potem, kilka godzin później, wszyscy członkowie rodziny mieszkający w rejonie Windsor i Ascot, wskakiwali razem do samolotu. Samolot z 12, 14, może 16 miejscami - powiedział książę Harry w rozmowie z "60 minutes".
książę Harry Fot. Harry: The In/ ITV
Książę Harry podkreślił, że nie został zaproszony na pokład samolotu, razem z pozostałymi członkami rodziny królewskiej. Do szkockiego zamku Balmoral wybrał się samotnie prywatnym odrzutowcem. Niestety wnuk Elżbiety II nie zdążył przybyć na miejsce przed jej śmiercią. Na miejscu byli jednak obecni inni bliscy królowej, w tym obecny król Karol III. Księcia Harry'ego w zamku Balmoral powitała księżniczka Anna.
Wszedłem do holu i moja ciotka była tam, żeby mnie powitać. Zapytała mnie, czy chcę się zobaczyć z królową. Myślałem o tym przez pięć sekund, zastanawiając się, czy to dobry pomysł? Pomyślałem: "Wiesz, musisz to zrobić". Musisz się pożegnać. Poszedłem więc na górę, zdjąłem kurtkę, wszedłem i po prostu spędziłem z nią trochę czasu sam na sam - powiedział książę Harry.
Książę Harry dodał, że gdy wszedł do pokoju, zobaczył 96-letnią królową martwą w swojej sypialni.
Byłem szczęśliwy z jej powodu. Ukończyła życie, które było kompletne. A jej mąż [książę Filip - przyp.red] czekał już na nią. Teraz oboje są razem pochowani - dodał książę Sussex.
W wywiadzie dla ITV książę wyznał, że rodzina potraktowała go "okropnie" w dniu śmierci Elżbiety II.
Dzień, w którym zmarła, to była po prostu naprawdę, naprawdę okropna reakcja członków mojej rodziny (...) Mówiłem: "Jesteśmy tu, by celebrować życie babci i opłakiwać jej stratę. Nie możemy zjednoczyć się jako rodzina?"
Czekacie na biografię księcia Harry'ego?