"Spare", autobiografia księcia Harry'ego, ma premierę 10 stycznia. Chociaż nie znamy jeszcze całej treści książki, to publikowane w prasie fragmenty zapowiadają elektryzującą lekturę. Młodszy syn króla Karola III obnażył wiele tajemnic ze swojego życia, a także pozostałych członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Tuż przed premierą jego osobistej opowieści w mediach pojawił się fragment, z którego dowiadujemy się, jak wyglądał pochówek dziecka Meghan Markle i Harry'ego.
W 2020 roku Meghan Markle spodziewała się drugiego dziecka. Niestety, ciąża nie została pomyślnie donoszona. W pewnym momencie żona brytyjskiego księcia poczuła silne skurcze i poroniła. Zrozpaczeni rodzice postanowili zorganizować utraconemu potomkowi kameralny pogrzeb.
Wyszliśmy ze szpitala z naszym nienarodzonym dzieckiem. Malutkie zawiniątko. Poszliśmy w miejsce, sekretne miejsce, które znaliśmy tylko my. Gdy Meg płakała, wykopałem rękami dołek pod rozłożystym drzewem banian i delikatnie umieściłem maleńkie zawiniątko w ziemi - wspomina Harry.
O szczegółach tego tragicznego dnia Meghan opowiedziała w artykule, który został opublikowany na łamach "New York Timesa".
Upadłam na podłogę z nim [z Archiem - przyp. red.] w ramionach, nucąc kołysankę, aby uspokoić nas oboje. Radosna melodia ostro kontrastowała z moim poczuciem, że coś jest nie tak. Wiedziałam, że tuląc moje pierworodne dziecko, tracę drugie. Kilka godzin później leżałam w szpitalnym łóżku, trzymając męża za rękę
Czekacie na autobiografię księcia Harry'ego?