Marta Paszkin i Paweł Bodzianny są chodzącą reklamą programu "Rolnik szuka żony". Para poznała się w siódmej edycji i od razu między nimi zaiskrzyło. Po zakończeniu show Paszkin przeprowadziła się do ukochanego rolnika, a niedługo potem Paweł oświadczył się Marcie. W 2021 roku zdradzili, że ich rodzina się powiększy i niedawno przywitali na świecie syna. Co u nich słychać?
Wygląda na to, że związek Marty Paszkin i Pawła Bodziannego z programu "Rolnik szuka żony" ma się wyśmienicie. Para ma za sobą wyjątkowo dobry rok, który jak sami określili, był "najpiękniejszym w ich życiu". W czerwcu przyszedł na świat ich pierwszy syn Adaś. Chłopiec jest łudząco podobny do ojca i pojawił się na ostatnim kadrze wzruszającego filmu, który para opublikowała w sylwestra. Adaś odziedziczył po tacie jasnoniebieskie oczy i szeroki uśmiech.
Wygląda na to, że syn Marty Paszkin i Pawła Bodziannego lubi wczesne pobudki, bo 6 stycznia nie dał mamie dłużej pospać. Marta opublikowała na InstaStories urocze zdjęcie z synem i wymyśliła dla niego nowe pieszczotliwe określenie. Uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" nawiązała do opublikowanego wcześniej filmiku, na którym pokazała kolorową dekorację jednego z warszawskich ogródów - plastikowego kogucika.
Mnie z kolei budzi taki kogucik. I to już z samego rana bez względu na to, czy jest święto - napisała.
Takich słodkich pobudek może być w przyszłości więcej, bo Paweł w święta Bożego Narodzenia radośnie oświadczył, że chciałby jeszcze zostać ojcem bliźniaków.
Więcej zdjęć Marty Paszkin i Pawła Bodziannego z prorgamu "Rolnik szuka żony" znajdziesz w galerii na górze strony.
Paweł Bodzianny potwierdził już nabór do 10. edycji programu "Rolnik szuka żony" i zachęcił widzów do wysyłania zgłoszeń. Nie da się ukryć, że wraz ze swoją rodziną jest doskonałą reklamą show TVP1. Jak przyznał, ma w swoim towarzystwie bliską osobę, którą chce namówić do wzięcia udziału w programie. Podejrzenie widzów od razu padło na jego przystojnego brata Roberta Bodziannego, któremu przypisywano m.in. romans z prowadzącą Martą Manowską. Jak się okazuje, rolnik nadal jest singlem i nie odrzuca tego pomysłu. Pod jednym ze zdjęć Roberta Bodziannego "Paweł farmer" zagaił brata.
Zgłosiłeś się już do 10. edycji programu "Rolnik szuka żony"? - zapytał żartobliwie Paweł.
Brat przyznał, że na razie ma inne plany, ale całkowicie nie wykluczył, że może do tego dojść.
Jak się tak patrzy na was, to czasami przechodzi mi to przez myśl, ale na razie mam inne priorytety. Zobaczymy - odpisał Robert.
Czy w przyszłości w programie "Rolnik szuka żony" zobaczymy Roberta Bodziannego? Czas pokaże.
Zobacz też: Andrzej Duda na pogrzebie Benedykta XVI. Media komentują jego gest. Tylko on się na to zdecydował