Hanna Zborowska w rozmowie z Kamilem Baleją wróciła do trudnych tematów związanych z rozwodem. Siostra Zofii Zborowskiej rozstała się z mężem w 2021 roku, ale wiele wskazuje na to, że nie był to bardzo pokojowy rozwód. W podcaście "Tato, no weź!" wyznała, że rozstanie z partnerem, z którym była 14 lat, trwało dłuższą chwilę.
Kamil Baleja dopytywał o to, jak wyglądało rozstanie z Danielem Nevesem. Influencerka wróciła do trudnych chwil:
U nas słabo się układało od jakiegoś czasu, zanim mój mąż się od nas wyprowadził. A wyprowadził się na tydzień przed rozpoczęciem pandemii. Fortunnie się złożyło, bo jakbyśmy mieszkali razem w czasie pandemii, to skończyłoby się na rękoczynach. Mieliśmy powolny rozpad, w miarę naturalny. Najstraszniejsze jest to w rozwodzie, kiedy są dzieci. Dzieci bardzo cierpią, obwiniają się. To była jedna z pierwszych rzeczy, jakie powiedzieliśmy, że to nie jest ich wina. Do tej pory cierpię bardzo, że byliśmy na tyle głupi, że przysporzyliśmy tyle cierpienia głównie najstarszej córce.
Wtedy się szczęśliwie złożyło, że mamy jej najbliższej przyjaciółki też się rozstały, więc dla niej to było takie normalne: "Aha, teraz się rozstajemy". Staraliśmy się nie kłócić przy dzieciach. Kłóciliśmy się, jak one już spały, nie było nigdy jakiegoś mordobicia, afer i tak dalej. Ale była gęsta atmosfera. Największe mieszkanie stawało się malutkie.
Całą rozmowę Kamila Balei i Hanny Zborowskiej-Neves w podcaście "Tato, no weź!" dla Radia Złote Przeboje możecie odsłuchać na platformach streamingowych (Spotify, Apple Podcasts, Google Podcasts oraz na kanale YouTube Radia Złote Przeboje), a także na stronie /tatonowez > > >