Małgorzata Rozenek jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie nie tylko promuje swoją markę, ale także chwali się prywatnymi zdjęciami i nagraniami. "Perfekcyjna" czasem nadaje już od rana, pokazując swoją rutynę. Niestety, celebrytka często zmaga się z hejtem albo złośliwymi uwagami. Na niektóre zaczepki odpowiada, a jej riposty są celne. Innym razem ignoruje złośliwości. Tak było tym razem. A tych pod jej najnowszym filmem było całkiem sporo.
Małgorzata Rozenek podzieliła się na Instagramie nagraniem, na którym widać, jak spędza wolny czas w towarzystwie najmłodszego syna oraz psów. Mały Henio dokazywał, a psy rozłożyły się na kanapie wraz z gospodynią "Dzień dobry TVN". Uroczy obrazek? Nie dla wszystkich.
Okazuje się, że część internautów przeczepiła się do tego, jak Rozenek traktuje dziecko i psy. Zarzucili jej, że więcej uwagi poświęca zwierzętom niż Heniowi.
Z psami to wielka przesada. Dziecko na dalszym planie!
Więcej przytulania z psami niż z dzieckiem
Mały o te psy jest zazdrosny i tyle - czytamy.
Pod absurdalnymi uwagami wywiązała się spora dyskusja. Część internautów broniła Rozenek.
Znalazła się też spora grupa, której nagranie się podobało. Nie brakowało zachwytów nad rodzinną atmosferą i uroczymi ujęciami.
Okłady z psów.
Cudowna rodzinka.
Ale słodko - pisali.
A jak wam podoba się nagranie?