Madonna szokuje od początku swojej medialnej kariery. W przeszłości w zmysłowych teledyskach i sesjach zdjęciowych chętnie sięgała po motywy związane z chrześcijaństwem, co nierzadko kończyło się skandalami. W dzisiejszych czasach trudno już w ten sposób wywołać medialną burzę, ale 30 lat temu królowa popu dorobiła się łatki skandalistki. Gwiazda przy okazji wydawania kolejnych płyt zmieniała jednak wizerunek, na przykład na zaskakująco delikatny podczas promocji "Bedtime Stories" czy stonowany i kobiecy, jaki towarzyszył albumowi "Music". Ostatnio 64-latka zaprezentowała się w koszulce, która może już nie wstrząśnie show-biznesem, ale wielu się nie spodoba.
Artystka zafundowała sobie minisesję zdjęciową, podczas której pozowała wystrojona w koszulkę z podobizną Jana Pawła II. Już samo to jest dość dyskusyjnym pomysłem, ale oliwy do ognia dolał fakt, że papież z wizerunku ma zamalowane na czarno oczy, z których spływają upiorne czarne łzy, a jego twarz pokrywają tatuaże, w tym jeden przedstawiający odwrócony krzyż. Ten symbol obecnie jednoznacznie kojarzy się z satanizmem.
Więcej zdjęć Madonny w dyskusyjnej koszulce znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Piosenkarka dała się sfotografować na tle obrazów ze zdjęciami Davida Bowiego i Freddiego Mercury'ego.
Idę po śladach gigantów - podpisała jedną z fotografii.
Uważacie, że gwiazda tym razem przesadziła?
Więcej zdjęć Madonny w dyskusyjnej koszulce znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.