Jakub Tolak, znany z roli Daniela Rossa w serialu "Klan", porzucił karierę aktorską i od kilku lat razem z żoną Zofią podróżuje vanem po świecie. W czerwcu zostali rodzicami córki Antoniny, jednak mimo to postanowili nie zmieniać stylu życia. Swoją nietuzinkową codzienność relacjonują w sieci - założyli kanał na YouTubie. Pod jednym z filmów internauta poinformował, że dla dobra dziecka złożył wniosek do Sądu Rodzinnego, aby kurator sprawdził, czy żyje ono w odpowiednich warunkach. Jakub Tolak odniósł się do tej sprawy w rozmowie z serwisem Pudelek.
Jakub Tolak udostępnił komentarz internauty na Instagramie. Stwierdził, że to jest chyba żart.
Zgłosiłem do Sądu Rodzinnego wniosek o wgląd w sytuację rodzinną (mieszkanie w takich warunkach w kamperze) - pierwszą czynnością, którą wykona sąd, będzie wysłanie na miejsce kuratora, który zbada sytuację.
Komentujący zapewnił, że kurator już wie, jakie czynności ma wykonać.
Sąd wie, co ma robić. W pierwszej kolejności kurator przeprowadzi wywiad środowiskowy (lekarz, sąsiedzi itp.). Nie macie się czym martwić, to dla dobra dziecka.
Aktor odpowiedział na ten wpis:
Smutny z pana człowiek. A niech sobie kurator przeprowadza wywiady, choć lepiej, gdyby zajął się prawdziwymi problemami społecznymi, a nie szczęśliwymi rodzinami, które wyjeżdżają w podróż.
W rozmowie z Pudelkiem Jakub Tolak zapewnił, że jego córka jest szczęśliwsza w drodze. W podróż wyruszyli, gdy Tosia skończyła pół roku.
Oczywiście, jeśli zajdzie potrzeba zatrzymania się gdzieś na dłużej, zrobimy to. Jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi, ale na ten moment wydaje nam się, że nie tylko my funkcjonujemy w drodze lepiej, ale i Tosia, nasza córka. W dalszą podróż wyruszyliśmy dopiero po sześciu miesiącach od jej narodzin. Warunki mamy iście domowe. Wszystko, czego potrzebujemy, mamy. Kuchnia, łazienka, ciepła woda, sypialnia, bawialnia, osobna przestrzeń dla dziecka. I okno na świat. Czy to nie doświadczenia rozwijają nas najlepiej?
Tolak ma nadzieję, że ten komentarz to zwykły trolling.
Odnośnie do komentarza, który pojawił się pod naszym najnowszym filmem na YouTubie: chcemy wierzyć, że to typowy trolling. Dużo zła dzieje się na świecie, jest czym się zająć i wydaje nam się, że nasza szczęśliwa rodzina na siedmiu metrach kwadratowych na tej liście się nie znajduje.
Dodał, że jeśli kurator naprawdę będzie chciał zbadać sprawę, chętnie ugości go w Hiszpanii.
Więcej zdjęć Jakuba Tolaka i jego życia w vanie zobaczycie w galerii na górze strony.
Zobacz też: Jakub Tolak z "Klanu" o wychowywaniu dziecka w kamperze. "Rzeczywistość wygląda inaczej"