Doda wspomina "Bar". Po latach zdradza tajemnice udziału [PLOTEK EXCLUSIVE]

Doda pojawiła się na gali z okazji 30-lecia telewizji Polsat. W rozmowie z reporterem Plotka wspominała swoje medialne początki w programie "Bar". Zdobyła się też na zaskakujące wyznanie.

Doda była jedną z najbardziej oczekiwanych gwiazd, które pojawiły się na gali z okazji jubileuszu 30-lecia Polsatu. Piosenkarka pojawiła się w śnieżnobiałej kreacji, do której inspiracją był płatek śniegu. W duecie z Grzegorzem Hyżym odśpiewała świąteczny standard "Let It Snow". Polsat to zresztą prawdziwa telewizyjna przystań dla wokalistki, która od lat konsekwentnie banowana jest przez TVP i TVN. Z Polsatem zrealizowała swoje reality show "Doda. 12 kroków do miłości" i na Polsacie pojawia się przy okazji wielu festiwali, koncertów i imprez sylwestrowych. Dzięki tej stacji zaczęła się jej medialna kariera, a wszystko za sprawą udziału w programie "Bar".

Zobacz wideo Doda wspomina udział w "Barze". "To nie jest skandal być sobą"

Doda powróciła do swoich początków w programie "Bar": Spełnienie moich PR-owych marzeń

W rozmowie z reporterem Plotka Maciejem Lechocińskim Doda została zapytana, czy z perspektywy czasu nie żałuje udziału w "Barze".

Ależ nie, ponieważ sama to wymyśliłam. To było spełnienie moich PR-owych marzeń. Występowałam wtedy w zespole Virgin, wydaliśmy już swoją pierwszą płytę. Potrzebowałam jakiejś trampoliny, która da mi wielką rozpoznawalność, promocję mojego zespołu i twórczości muzycznej. A tego mi bardzo brakowało - wyjawiła Doda w rozmowie z Plotkiem.

DodaDoda Fot. KAPiF

Więcej zdjęć Dody znajdziesz w galerii na górze strony. 

Wokalistka wspomniała też, że show Polsatu miało bardzo dużą oglądalność, co z miejsca zapewniło jej popularność.

To reality show było wręcz obsesyjnie oglądane przez Polaków. Wiedziałam, że wejście do tego programu jako gość da mi to, co najważniejsze, czyli szersze grono widzów. Jestem wdzięczna za tę popularność. Od tamtej pory, faktycznie, nabrało to ogromnego tempa. Dużo pracy było jeszcze przede mną, ale to był dobry start - podkreśliła Doda.

Jednocześnie wyznała, że wcale nie uważa się za skandalistkę, a jedynie za osobę szczerą i żyjącą w zgodzie sama ze sobą. 

Wcale nie uważam się za skandalistkę. Uważam się, wcześniej, teraz i zawsze, za osobę, która mówi prawdę. To, co myśli. Robi to, co czuje. Uważam, że to nie jest skandal być sobą - powiedziała Doda w rozmowie z Plotkiem.

Więcej w wideo na górze strony.

Więcej o:
Copyright © Agora SA