Natalia Przybysz wspiera inicjatywę "Stand Up", która ma na celu nagłośnienie problemu molestowania kobiet w miejscach publicznych. Na stronie internetowej akcji możemy przeczytać, że według raportu IPSOS dla L’Oréal Paris tego rodzaju przemocy doświadczyło aż 84 proc. polskich kobiet. Wśród nich jest Natalia Przybysz, która teraz podzieliła się wstrząsającymi historiami.
Piosenkarka porozmawiała z "Wysokimi obcasami" i wyznała, że w młodości molestowania doświadczyła ze strony członków najbliższej rodziny.
Na imprezie rodzinnej jeden z wujków wziął mnie kiedyś za dom, "Chodź, chodź", powtarzał. Potem złapał za tyłek i powiedział: Ty jesteś fajna, będziesz ze mną piła wódkę czy nie? Sparaliżowało mnie. Nie wiedziałam, co odpowiedzieć.
Podobna sytuacja spotkała Natalię Przybysz, gdy była już dorosła. Wtedy piosenkarka zareagowała bardzo stanowczo.
Brałam prysznic, zaglądał do mnie przez małe okienko. Byłam w szoku, musiałam się pozbierać, ale zareagowałam oburzeniem. Powiedziałam mu wtedy przy wszystkich, że tak się nie robi, co to w ogóle znaczy? Podglądałeś mnie? Obrócił to w żart, nie rozumiał, o co mi chodzi, przecież to takie śmieszne. "Taka fajna jesteś, daj spokój".
Natalia Przybysz podkreśliła, że takiej sytuacji w żaden sposób nie można usprawiedliwiać. Nie ma w tym przypadku znaczenia, że przemocy dopuścił się członek najbliższej rodziny.
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.