Ewa Chodakowska i Anna Lewandowska od lat wiodą prym w branży fitness w Polsce. Nic więc dziwnego, że często są ze sobą zestawiane i porównywane. Nie da się ukryć, że celebrytki wyraźnie za sobą nie przepadają. Nigdy też nie dementowały plotek o wzajemnej antypatii. W najnowszym wywiadzie Ewa Chodakowska wyznała, że pomiędzy nią a żoną Roberta Lewandowskiego nie ma tej samej energii i systemu wartości.
W rozmowie z Michałem Dziedzicem Ewa Chodakowska otworzyła się w kwestii jej relacji z Anną Lewandowską. Wyraźnie dała do zrozumienia, że na przyjaźń czy choćby sympatię raczej nie ma co tu liczyć.
Poznałyśmy się i ja na tym etapie zakończyłam znajomość. Więc to nie jest tak, że to jest konflikt interesów czy jakiś inny. Czasem coś klika, a czasem nie. Tutaj nie ma konfliktu. To jest czasem kwestia energii, systemu wartości. Nie zawsze jest tak, że ktoś, kto ma tę samą pasję, kliknie ci pod każdym innym względem - powiedziała Ewa Chodakowska w rozmowie z Pudelkiem.
Trenerka personalna przyznała jednak, że dla niej istotna jest sportowa rywalizacja, ale nie za wszelką cenę.
No z mojego punktu widzenia nie ma tej rywalizacji. Jestem bardzo mocno skupiona na komunikowaniu swoich działań. Ja bardzo często mam takie sytuacje, zupełnie serio, gdzie jestem na jakimś bankiecie, evencie i ktoś podchodzi do mnie i zaczyna rozmowę od osoby wyżej wymienionej i jedzie po niej. Moja reakcja: bardzo źle zaczęłaś / bardzo źle zacząłeś. Odwracam się na pięcie i odchodzę. Jeżeli chodzi o rywalizację, niech to będzie sportowa rywalizacja - podkreśliła Ewa Chodakowska.
Więcej zdjęć Ewy Chodakowskiej znajdziesz w galerii na górze strony.
Celebrytka dodała jednak także, że to ona pierwsza zajmowała się fitnessem w przestrzeni medialnej przed Anną Lewandowską. Najwidoczniej kwestia pierwszeństwa jest dla niej bardzo istotna.
Wiem, że byłam pierwsza, dla mnie to jest oczywiste, bo tak wygląda chronologia - powiedziała Ewa Chodakowska.
Więcej o tej sprawie przeczytasz na stronie głównej Plotek.pl