Lenka Klimentova zdobyła popularność w Polsce dzięki udziałowi w programie "Taniec z Gwiazdami". Z pochodzenia jest pół Czeszką, pół Kubanką. Tancerka jest żoną Jana Klimenta, z którym spodziewa się pierwszego dziecka. W najnowszym wywiadzie celebrytka odważyła się na intymne wyznanie. Okazało się, że jako dziecko została oddana do adopcji. Wyjawiła też, czy ma kontakt z biologicznymi rodzicami.
Lenka Klimentova trafiła do domu dziecka, gdy miała zaledwie cztery miesiące. Nie przebywała tam jednak długo. Wkrótce znaleźli się ludzie, którzy postanowili ją adoptować i stworzyć jej dom.
Rodzice mogli wybrać między kilkoma dzieciaczkami, ale tata wiedział, że to będę ja, jak tylko wziął mnie na ręce, a ja się do niego uśmiechnęłam. Spojrzał na mnie i powiedział: "Ona jest nasza" - wyjawiła Lenka Klimentova w wywiadzie dla "Co za tydzień?".
Tancerka od najmłodszych lat była uświadamiana, że została adoptowana. Po konsultacji z psychologiem rodzice opowiadali jej przed snem bajkę o porzuconej i przygarniętej dziewczynce. W późniejszych latach mama celebrytki powiedziała jej, że nie będzie miała żalu, jeśli zechce poznać biologicznych rodziców.
Ale ja zawsze powtarzałam jej, że nie widzę takiej potrzeby. Biologiczni rodzice to dla mnie obcy ludzie. (...) Nigdy w życiu nie przyszło mi to do głowy. Bo jestem bardzo szczęśliwa w mojej rodzinie. Nie chciałam też sprawiać przykrości mamie, choć ona temu zaprzecza, to ja wiem, że by to ją zabolało - powiedziała Lenka Klimentova.
Żona Jana Klimenta dodała także, że nie czuje żalu do biologicznych rodziców, że oddali ją do adopcji. Zastanawiała się raczej nad przyczyną takiej decyzji.
Nie czułam złości. Raczej zastanawiałam się, co im zrobiłam, że mnie oddali. A teraz jest mi to obojętne. Może nie mogli mieć dzieci, może przytrafiła się im jakaś tragiczna sytuacja. Jestem wdzięczna, że mi się udało i mam mamę, i tatę, i cudowną rodzinę. Tak sobie myślę, że wszystko jest po coś - podkreśliła Lenka Klimentova.
Lenka Klimentova z mamą Fot. Instagram.com/lenkakliment
Więcej zdjęć Lenki Klimentovej znajdziesz w galerii na górze strony.