"Młodość na zamówienie" to nowy format poruszający zagadnienia z zakresu medycyny estetycznej. Bohaterki programu poddają się zabiegom w profesjonalnych klinikach medycyny estetycznej. Cały proces trwa tylko godzinę, ale efekty metamorfoz są naprawdę imponujące. Zresztą sami zobaczcie.
38-letnia Katarzyna z Lubania miała w młodości problemy ze stanem skóry. Przez traumę z przeszłości bardzo bała się inwazyjnych, jak i delikatniejszych zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Niestety, ten strach i unikanie dermatologów odbiło się drastycznie na stanie jej skóry. Po rozmowie ze specjalistą postanowiła zaufać jego profesjonalizmowi i poddała się zabiegowi, który diametralnie zmienił jej oblicze.
Zobacz też: Kobieta przeżyła atak bombowy. Nie mogła zaakceptować blizn. Po metamorfozie jest nie do poznania
Zabiegi, które zastosował lekarz, pomogły kobiecie uporać się z niekorzystnymi oznakami starzenia i pogrubiły wiotką skórę. Autorski pomysł na użycie nici kolagenowych dał efekt wypoczętej i rozpromienionej twarzy. Kto by się spodziewał, że w ciągu godziny można zmienić wygląd aż o 180 stopni. Katarzyna z Lubonia podsumowała całą metamorfozę jednym słowem:
Petarda - podkreśliła.
Trzeba przyznać, że teraz jej twarz nabrała łagodniejszego charakteru.