"Top Model". Michał Piróg stracił cierpliwość. Naskoczył na uczestniczkę

W ubiegłym tygodniu już pierwsza finalistka 11. edycji "Top Model" pożegnała się z programem. Rywalizacja rozpoczęła się na poważnie, co Michał Piróg mocno dał odczuć jednej z uczestniczek.

Czwarty odcinek "Top Model" nie był pozbawiony sporych kontrowersji. Jednym z pierwszych zadań finałowej 14 było przejście po nietypowym wybiegu, za który posłużyły bardzo długie schody przy Zamku Ujazdowskim w Warszawie. Przejście tej przeszkody na bardzo wysokich szpilkach dla jednej z uczestniczki zakończyło się bardzo bolesnym upadkiem i koniecznością skorzystania z pomocy medycznej. Chociaż pierwsze zadanie w piątym odcinku show nie było aż tak niebezpieczne, jednej z uczestniczek przysporzyło sporo trudności.

Zobacz wideo Joanna Krupa o podróżowaniu z córką

"Top Model". Piróg wylał kubeł zimnej wody na uczestniczkę kubeł zimnej wody

Szczęśliwa 13, która pozostała w domu modelek i modeli, musiała wziąć udział w sesji na trampolinach. Uczestnicy ubrani w kolorowe, letnie stylizacje zostali dobrani w pary i pozowali, skacząc na batutach na tle nieba i chmur. Podczas tego zadania mogli liczyć na wsparcie Dominiki Wysockiej, zwyciężczyni dziesiątej edycji "Top Model". Porady tak doświadczonej modelki niestety nie przydały się wszystkim. Problem z wykonaniem zadania miały Marcelina i Natalia. Michał Piróg dość szybko zauważył, że między dziewczynami nie ma chemii, a Marcelina przyznała, że nie mają ze sobą kontaktu.

Gdybym był klientem, to zadzwoniłbym do agencji i poprosił o inne modelki - powiedział prowadzący "Top Model".
Nie może tak być, jesteście w pracy - wtórowała mu Wysocka.

Zwyciężczyni modowego show zwróciła się do Michaliny, mówiąc jej, że sprawia wrażenie, jakby w ogóle nie chciała być w tym miejscu. Piróg stracił z kolei cierpliwość. Zauważył, że uczestniczka nie patrzy w obiektyw, a przez cały czas sprawdza, jak wychodzi na zdjęciu.

Nie robisz tego zdjęcia dla siebie, tylko dla nas! - krzyknął.

Michalina, być może nieco zdenerwowana słowami Piróga, podczas jego uwag także uciekła wzrokiem. To jeszcze bardziej rozsierdziło tancerza.

Nawet jak do niej mówię, nie patrzy na mnie. Widziałaś to? - zapytał Dominikę.

Reakcja Michała Piroga była sporym zaskoczeniem. Tancerza, który zwykle służy uczestnikom wsparciem, dość trudno wyprowadzić z równowagi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.