Dawid Ogrodnik przeżył koszmar. Ręka księdza "wróciła w okolice krocza"

Dawid Ogrodnik z okazji premiery nowego filmu ze swoim udziałem udzielił wywiadu. Tym razem w internetowej rozmowie opowiedział o piekle, jaki zgotował mu wiele lat temu ksiądz. "Ten ksiądz już nie jest księdzem, bo dostałem taki telefon z kurii" - zaczął.

20 września odbyła się uroczysta premiera filmu "Johnny". W jednego z głównych bohaterów, księdza Jana Kaczkowskiego, wcielił się właśnie Dawid Ogrodnik, który w ramach promocji produkcji, pojawił się w podcaście u Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Zdecydował się opowiedzieć o molestowaniu seksualnym przez pewnego duchownego sprzed lat.

Zobacz wideo "Johnny" - teaser. Dawid Ogrodnik jako ksiądz Jan Kaczkowski

Dawid Ogrodnik przeżył koszmar

Od kilku lat w Polsce coraz częściej mówi się o problemami, jakim jest molestowanie seksualne dzieci przez księży. Kościół ewidentnie nie może poradzić sobie z tym problemem, ba, niektórzy duchowni byli kryci przez swoich przełożonych. Teraz okazuje się, że do osób, które przeżyły tego rodzaju traumę, należy Dawid Ogrodnik.

Ten ksiądz już nie jest księdzem, bo dostałem taki telefon z kurii. Moje podejrzenia co do jego osoby i jakiegoś konfliktu etycznego, czy przy pierwszej okazji powinienem podać jego imię i nazwisko, niestety, okazały się słuszne, ponieważ on już wyleciał z Kościoła. Zrobił znacznie więcej krzywdy, więc teraz dostałem telefon w związku z tym, że zbierane są materiały i dowody, bo ma już proces cywilny - zakomunikował.

Następnie ze szczegółami opisał, czego doświadczył jako mały chłopiec.

Ten ksiądz po prostu położył na mnie rękę, ja ściągnąłem tę rękę, bo myślałem… Początkowo miałem do niego duże zaufanie. Znaliśmy się parę lat i nie przypuszczałem, że coś takiego może się wydarzyć, więc pierwsze, co pomyślałem tej nocy, to że po prostu tak mu ręka spadła. Za chwilę ona wróciła w okolice krocza. Skamieniałem - wspomina.

Aktor dodał, że, choć minęło wiele lat od tego wydarzenia, pamięta je, niestety, doskonale.

Pamiętam tylko szybkie bicie serca i pot na czole. Pamiętam ten zapach. Strukturę ściany. Przerwę między łóżkiem. Zapach kołdry. Wszystko zostało w pamięci. Marzyłem wtedy, żeby zniknąć. To pamiętasz pierwsze. A drugie, chciałem zmontować się w tę ścianę – zakończył ten wątek.

Wszystkie te wydarzenia spowodowały, że Dawid Ogrodnik stracił zaufanie do Kościoła katolickiego. Choć nadal wierzy w Boga, dziś udziela się jedynie w Stowarzyszeniu Chrześcijańskim Północ na warszawskiej Pradze.

Więcej o: