Karolina Pisarek zyskała popularność dzięki udziałowi w "Top Model", ale od zawsze mówiła, że to "Taniec z Gwiazdami" jest jej wielkim marzeniem. Celebrytka wreszcie może je spełnić, bo pojawiła się w 13. edycji popularnego show. Niestety już od samego początku programu szczęście jej nie sprzyja. Tuż po debiutanckim tańcu modelka zaczęła bardzo źle się czuć i kilka godzin po premierowym odcinku show wylądowała w szpitalu.
Przez cały tydzień media rozpisywały się na temat jej aktualnego stanu zdrowia bazując na doniesieniach jej męża, oraz menadżerki. Cała sytuacja wyglądała bardzo dramatycznie, bo u Karoliny podejrzewano nawet guza mózgu. Ostateczne lekarze wykryli u niej torbiel naciskającą na powiększoną przysadkę mózgową. Stan ten wymaga leczenia, ale nie w trybie pilnym.
Tuż przed drugim odcinkiem "Tańca z Gwiazdami" Karolina szybko stanęła na nogi i pojawiła się w programie, odtwarzając minimalistyczny układ, nie wstając kanapy. Taniec został okrzyknięty "przesiedzianym" i dostał bardzo słabe noty. Jej powrót do programu zdziwił widzów, którzy byli przekonani, że jej stan jest poważny i z pewnością nie powróci już na parkiet. To wywołało lawinę nieprzychylnych komentarzy. Internauci uznali, że cała sytuacja jest mocno podejrzana, a po ciężkiej chorobie ani śladu. W jednym z ostatnich wywiadów Karolina Pisarek odniosła się do całej sytuacji.
W ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" Karolina zatańczyła sambę i zgarnęła 27 punktów od jury. Po zakończeniu programu celebrytka znalazła chwilę na rozmowę z dziennikarką serwisu Jastrząb Post. Pisarek opowiedziała o tym, jak się czuje i odniosła się do negatywnych komentarzy odnośnie jej powrotu do programu. Celebrytka przyznała, że jej stan zdrowia się poprawił, ale nadal większość wolnego czasu spędza w gabinetach lekarskich. Tym razem zdecydowała, żeby szczegóły kolejnych wizyt zachować dla siebie.
Teraz czuję się o wiele lepiej. Proces leczenia trwa i badania dalej trwają. Nie ukrywam, że się tym nie dzielę na moich social mediach, bo jak miałabym tego pokazywać, to jest tego bardzo dużo i nie chcę też martwić ludzi na zaś. Jeżdżę od lekarza do lekarza, z badań na badania, dalej to kontroluję, mam lekarzy, którzy to kontrolują, więc jestem pod stałą opieką - powiedziała.
Więcej zdjęć Karoliny Pisarek znajdziesz w galerii na górze strony.
Dziennikarka zapytała też Karolinę o hejt w związku z ostatnimi wydarzeniami w jej życiu. Uczestniczka programu "Taniec z Gwiazdami" wyznała, że stara się skupiać jedynie na wspierających ją osobach, które znają lepiej kontekst całej sytuacji, niż tracić energię na anonimowy hejt.
Ja już odnośnie tej sytuacji napisałam post, w którym uzewnętrzniłam się ze swoimi uczuciami. Rzeczywiście – tam jest odpowiedź. Ale chciałabym się teraz skupić na tych pozytywach, bo były też te osoby, które mi dobrze życzą i wiedzą, jak było. Mój mąż bardzo mnie wspierał i ogarniał. Był bardziej świadomy niż ja, bo mnie ogarniał taki ból i mniej wiedziałam niż mój mąż - wyznała.
Karolina Pisarek powiedziała, że w trakcie pobytu w szpitalu była bardzo blisko rezygnacji z programu. Gdy tylko poczuła się lepiej i dostała przepustkę od lekarzy na udział w show Polsatu, postanowiła powrócić na parkiet i zawalczyć o swoje marzenia.
W momencie kiedy nie jesteś w stanie w ogóle funkcjonować, to wiesz, że nie przyjdziesz. W sobotę rozmawialiśmy z Rogerem, że to chyba będzie już koniec tej przygody, ale w niedziele rano jak się obudziłam i była lekka poprawa, to zaczęłam mieć tę nadzieję. Tego dnia też miałam kolejnego neurochirurga i kolejną wyprawę do kolejnego szpitala i jest lepiej - wyznała w wywiadzie.
Jak sądzicie, czy Karolina Pisarek ma szansę na zwycięstwo w "Tańcu z Gwiazdami"?
Zobacz też: Karolina Pisarek w ogniu krytyki. Internauci grzmią: Taka chora, a trzepie głową!