W poniedziałek 29 sierpnia Polsat wyemitował pierwszy odcinek 13. edycji "Tańca z gwiazdami". Wśród rywalizujących celebrytów znaleźli się tym razem m.in. Karolina Pisarek, Krzysztof Rutkowski, Jamala czy znany z programu "Prince Charming"Jacek Jelonek. Modelowi na parkiecie towarzyszy Michał Danilczuk, a stworzenie jednopłciowej pary część widzów polsatowskiego show przyjęła ze sceptycyzmem. Po premierowym odcinku najnowszej edycji "Tańca z Gwiazdami" nawet malkontenci muszą jednak przyznać, że ten duet ma ogromne szanse na zdobycie kryształowej kuli. Jelonek i Danilczuk zostali docenieni przez jurorów, a fani programu zachwycają się ich umiejętnościami.
Jacek Jelonek i Michał Danilczuk udział w "Tańcu z Gwiazdami" rozpoczęli od energetycznego jive'a, którego wykonali do piosenki "Everybody Needs Somebody to Love" z filmu "Blues Brothers". Jurorzy ocenili ich występ bardzo wysoko, bo aż na 37 z 40 możliwych do uzyskania punktów. Komplementów nie szczędziła parze Iwona Pavlović, która przyznała, że ich popis był najlepszym tańcem tego wieczoru. Z tancerką zgodził się Andrzej Piaseczny, nagradzając parę dziesięcioma punktami. Piosenkarz stanął także w obronie pomysłu, aby stworzyć jednopłciową parę.
Czy gej musi z facetem? Nie musi, ale fajnie gdyby mógł - skomentował.
Podobnego zdania są także widzowie "Tańca z gwiazdami". Chociaż w mediach społecznościowych pojawiły się niestety także homofobiczne komentarze, zdecydowana większość reakcji jest bardzo pozytywna.
Jestem zakochana w tych mężczyznach. Chłopaki, jesteście najlepsi.
Sztos. Chłopaki zrobili ekstra show.
Cudownie zatańczyli, już są moimi faworytami. Jestem zachwycona - czytamy.
Jak łatwo można było domyślać się po takich reakcjach, Jelonek i Danilczuk przeszli do kolejnego odcinka i dalej walczą o zwycięstwo. Z programem pożegnał się natomiast Łukasz Płoszajski, który tańczył z Wiktorią Omyłą. Od jurorów otrzymali jedynie 25 punktów.