Maja Hirsch z okazji Dnia Osób Leworęcznych gościła w programie "Dzień Dobry Wakacje". Aktorka opowiedziała wówczas o trudnej sytuacji, z którą mierzyła się w dzieciństwie. Od zawsze posługiwała się lewą ręką, co nie podobało się jednej z pracownic przedszkola, do którego uczęszczała.
Maja Hisch jako dziecko spotkała się z przemocowym zachowaniem. Kobieta, która wydawała posiłki w placówce karciła ją za to, że nie jadła jak inne dzieci. Gwiazda dziś podchodzi do całej sytuacji z dystansem, nie ukrywa jednak, że wtedy czuła się gorsza od rówieśników i nie było jej do śmiechu.
Pani, która wydawała obiady i śniadania w przedszkolu tak mnie biła w tę rękę i mówiła: "tą jedz". Nie było to przyjemne, teraz się z tego śmieję, ale dla dziecka to nie jest przyjemna sprawa, bo dziecko czuje się gorsze i jakieś wybrakowane - mówiła Maja Hirsch.
Na szczęście wszystkim zajęli się jej rodzice i później Hirsch nie spotykała się z podobnym zachowaniem pracowników szkół i przedszkoli. Dziś wszystkie czynności oprócz używania nożyczek wykonuje lewą ręką.
Maja Hirsch to polska aktorka filmowa, teatralna i telewizyjna z rosyjskimi korzeniami. Przez lata wychowywała się pod Moskwą, ale to w Polsce ukończyła Akademię Teatralną. Prywatnie jest matką 19-letniej Marii, która nie poszła w jej ślady. Nastolatka ma zamiar wyprowadzić się za granicę. Aktorka nie powstrzymuje jej przed wyjazdem oraz stara się nie wpływać na jej decyzje. Chciałaby, aby znalazła na świecie miejsce, w którym będzie się czuła dobrze.