Agnieszka Chylińska niedługo wyda nową płytę, lecz ma na siebie plan w razie niepowodzenia w show-biznesie. Piosenkarka nie zamierza do końca życia odcinać kuponów od kariery. Okazuje się, że pociąga ją całkiem prozaiczne zajęcie. Opowiedziała o tym w ostatnim wywiadzie.
Jurorka "Mam talent!" przez ostatnich kilka lat nie próżnowała. Właśnie wydała singiel i czeka na premierę nowej płyty, lecz w międzyczasie szykowała się na zmianę zawodu. Wokalistka wyznała, że planuje podejść do kolejnego egzaminu na prawo jazdy.
Zrobiłam prawo jazdy na ciężarówkę, jestem z tego bardzo dumna. Brakuje mi jeszcze mojego ukochanego sprzętu, ale mam nadzieję, że niebawem spełni się moje marzenie, którym jest zdany egzamin na autobus - powiedziała w rozmowie z Radiem Zet.
Agnieszka Chylińska dodała też, że szczerze marzy jej się zostanie zawodową kierowczynią. Jej pasją są wszelkie pojazdy. Co ciekawe, dopiero pięć lat temu zdecydowała się usiąść za kierownicą samochodu i zdać prawo jazdy na podstawową kategorię B.
Bardzo bym chciała jeździć. Chciałam mieć taką możliwość, że w razie czego jestem w stanie wsiąść do każdego środka transportu. Dosyć późno zrobiłam prawo jazdy. W wieku 41 lat zdałam egzamin i te wszystkie inne kategorie zrobiłam w ciągu dwóch czy trzech lat. To jest moje ogromne źródło satysfakcji - dodała.
Podkreśliła też, że oprócz pracy artystki, miała "poczucie, że powinna mieć zawód". Piosenkarka jest dumna ze zdobytych uprawnień i jak widać, sięga po kolejne. Być może niedługo ujrzymy Agnieszkę Chylińską za kierownicą miejskiego autobusu.