Konflikt Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego nadal rozgrzewa media. Strony obrzucają się oskarżeniami oraz dowodami w postaci screenów. Aktor udziela wywiadów, w których obarcza winą byłą partnerkę. Niedawno do sieci trafiło pismo komornika ws. alimentów, z którego wynika, że niewierny mąż jest winny aktorce sporą sumę. W kontekście awantury między małżonkami pojawia się także nazwisko Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Część internautów twierdzi, że gwiazda "Klanu" powinna publicznie skrytykować zachowanie najstarszego syna, inni stoją w obronie babci Vincenta. Przyjaciele z branży również stoją murem za aktorką.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska musi ostatnio mierzyć się z hejtem. Aktorka po tym jak wdała się w kłótnię z internautami, zablokowała możliwość dodawania komentarzy na Instagramie. Wysłała też agresywną wiadomość do internautki, a później się tłumaczyła. Gwiazda "Klanu" może jednak liczyć na wsparcie przyjaciół. Ostatnio w rozmowie z "Faktem" w obronie matki Antoniego Królikowskiego stanęła Joanna Kurowska. Tabloid poprosił o komentarz także Piotra Cywrusa, który przez wiele lat wcielał się w serialowego męża Ostrowskiej-Królikowskiej.
Byliśmy blisko dawniej, ale wciąż bardzo ją lubię i mam o niej jak najlepsze zdanie. To bardzo rodzinna osoba. Wychowała tyle dzieci i już samo to sprawia, że jest rodzinna. Dzieci są już dorosłe, idą swoją drogą, dokonują swoich wyborów, ale oczywiście to, że zarówno ona, jak i ja jesteśmy na świeczniku, sprawia, że musimy zmagać się z różnymi problemami i pytaniami, dotyczącymi nie tylko nas - mówił w rozmowie z serwisem Fakt.
Przekonały was słowa Piotra Cyrwusa?