Dorota Szelągowska postanowiła przejść metamorfozę. Dziennikarka ujawniła, że zaczęła trenować pod okiem trenera personalnego i od teraz przywiązuje większą uwagę do tego, co je. Projektantka wnętrz należy do gwiazd, które nie mają problemu z tym, by pokazać się bez makijażu. Tym razem zrobiła odwrotnie i zaprezentowała się w idealnym makijażu i nienagannej fryzurze. Nie byłaby sobą, gdyby nie podkreśliła, że normalnie tak nie wygląda.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cichopek nosi buty w rozmiarze 35, a Szelągowska 42. Koroniewska: Mam stopę 41, czasem większą
Dorota Szelągowska opublikowała na Instagramie efekty sesji zdjęciowej. Dziennikarka oddała się w ręce profesjonalnego fryzjera i makijażysty. Do zdjęć zapozowała ubrana w niebieską marynarkę i różowy t-shirt, jednak to jej twarz zwróciła największą uwagę internautów. Szelągowska w opisie podkreśliła, że nie wygląda tak na co dzień, ale niewątpliwie prezentowała się jak prawdziwa gwiazda.
Wcale tak nie wyglądam, to oczywista oczywistość, a ten wyjątek tylko potwierdza tę regułę - napisała projektantka wnętrz.
Internauci zasypali dziennikarkę komplementami i po raz kolejny zauważyli, że loki bardzo jej pasują. Padły nawet porównania, że przypominam im Marilyn Monroe.
Te loki to jest jakiś obłęd.
Czyste piękno. Kobieca, naturalna, spełniona.
Marilyn Monroe - czytamy.
Dziennikarka ceni sobie w życiu równowagę. Zazwyczaj można ją spotkać w wygodnych zestawach, ale jak każda kobieta, od czasu do czasu lubi się wystroić. Wy również widzicie podobieństwo do seksbomby lat 50. i 60.? Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii.