Brad Pitt pojawił się na czerwonym dywanie w Berlinie podczas premiery filmu Davida Leitcha - "Bullet Train", w którym gra zabójcę. Uwagę zwraca nietypowa stylizacja aktora.
Brad Pitt 19 lipca pojawił się w Berlinie, by promować najnowszą produkcję, w której bierze udział. Aktor zapozował przed fotoreporterami w różowej koszuli, brązowej, lnianej marynarce i pasującej do niej spódnicy. Całość uzupełniały ciężkie, czarne buty i wystające z nich ciemne skarpety, a także naszyjnik, pierścionki i okulary przeciwsłoneczne. Brad, odsłaniając nogi, pokazał też tatuaże. Okazuje się, że na prawej goleni ma tatuaż przedstawiający nosorożca. Na drugiej malunek przypominający ludzką czaszkę.
Trzeba przyznać, że artysta skradł show.
Przypomnijmy, że Brad Pitt pozował też przed laty w sukienkach. W latach 90. zdecydował się na sesję zdjęciową dla magazynu "Rolling Stone". Autorem zdjęć był Mark Seliger. Na kadrach można było podziwiać Pitta w kilku nietypowych kreacjach. Miał też makijaż i zdecydował się na biżuterię. Wówczas też prezentował się kapitalnie.
Nie tylko Brad Pitt publicznie pozował w spódnicy. Na taki look zdecydowali się m.in. Harry Styles, raperzy Kid Cudi i Lil Nas, a także sportowcy tacy, jak Harry Garside, Lewis Hamilton i Russell Westbrook.
Więcej zdjęć Brada Pitta znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu.
ZOBACZ TEŻ: Brad Pitt otworzył się na temat odwyku. "Zawsze czułem się bardzo samotny"