Tak Maffashion spędziła pierwszy wieczór po wywiadzie z Fabijańskim. Stara się zapomnieć

Maffashion opublikowała pierwszy wpis w mediach społecznościowych po "spowiedzi" Sebastiana Fabijańskiego. Zdjęcie Julii Kuczyńskiej było bardzo wymowne.

Sebastian Fabijański udzielił szokującego wywiadu portalowi Pudelek, w którym powiedział, że nie pamięta nocy spędzonej z Rafalalą. Aktor stwierdził, że był odurzony narkotykiem, który w połączeniu z lekarstwem okazał się bardzo mocny. Jednak to inny moment "spowiedzi" był dla niego najtrudniejszy. Fabijańskiemu łamał się głos, gdy wyznał, że zdradzał Maffashion po narodzinach syna. Julia Kuczyńska opublikowała teraz pierwszy wpis po szokującym wywiadzie byłego partnera.

Zobacz wideo Sebastian Fabijański odniósł się do konfliktu z Patrykiem Vegą

Maffashion wymownie komentuje "spowiedź" Sebastiana Fabijańskiego

Odkąd zaczęła się medialna burza wokół Sebastiana, Maffashion znacznie ograniczyła aktywność w mediach społecznościowych. Teraz dodała pierwsze InstaStories po wywiadzie Fabijańskiego dla Pudelka. Na opublikowanym zdjęciu widzimy Julię relaksująca się w otoczeniu przyjaciół.

Co dobrego polecacie na Netfliksie?

MaffashionMaffashion instagram.com/ maffashion_official

Maffasion zapewne próbowała pokazać, że stara się chociaż przez chwilę nie myśleć o całym zamieszaniu związanym z Rafalalą i ojcem jej dziecka. Do tej pory Kuczyńska nie zdecydowała się na publikację jakiegokolwiek posta. Ostatni pochodzi z zeszłego tygodnia. Niemniej w komentarzach i tak przewija się głównie temat szokującego wywiadu. Jeden z internuatów zapytał Maff, czy widzi szansę na naprawienie relacji z byłym partnerem i czy oglądała słynną już "spowiedź".

Ta na oba pytania odpowiedziała krótko - nie. W niedzielę gwiazda wydała oświadczenie, w którym zwróciła się z apelem do mediów. Poprosiła o uszanowanie prywatności syna i niepublikowanie jego zdjęć w artykułach. Redakcja Plotka szanuje tę prośbę i nie będzie upubliczniać wizerunku dziecka Julii Kuczyńskiej i Sebastiana Fabijańskiego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.