Kim Kardashian zabrała dzieci na wywiad. Musiała przerwać rozmowę przez ich zachowanie. Oj, wkurzyła się

Kim Kardashian niedawno się rozwiodła i opieką nad czwórką dzieci dzieli się z byłym mężem. Ostatnio celebrytka została zaproszona na wywiad do Jimmy'ego Fallona i zabrała ze sobą dwóch synów. Chłopcy przez cały program głośno się zachowywali i nieustannie przeszkadzali mamie w rozmowie.

Więcej aktualnych informacji o gwiazdach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Kim Kardashian to przedsiębiorcza mama czwórki dzieci. Trudno zliczyć jej wszystkie zajęcia. Ma kilka własnych marek, studiuje prawo, występuje w rodzinnym reality show i jest prężnie działającą influencerką. Właśnie wypuściła na rynek nową markę kosmetyczną "SKKN by Kim". Premiera kosmetyków to doskonała okazja, aby odwiedzić kilka flagowych telewizyjnych programów i wykorzystać wywiady do promocji. Celebrytka ostatnio się rozwiodła i dzieli się opieką nad dziećmi z ich tatą, Kanye Westem. Na spotkanie do Jimmy'ego Fallona przybyła z dwójką maluchów. Sześcioletni Saint i trzyletni Psalm nie specjalnie przejęli się powagą sytuacji i w trakcie trwania programu postanowili się trochę powygłupiać. 

Zobacz wideo Usta w stylu Kim Kardashian. Podpowiadamy, jak je zrobić

Kim Kardashian u Jimmy'ego Fallona. Ale to sześcioletni Saint i trzyletni Psalm skradli show

Kim Kardashian spokojnie i rzeczowo odpowiadała na zadawane jej pytania, ale musiała nagle przerwać program i zwrócić się bezpośrednio do swoich synów siedzących na widowni. Na głośną zabawę chłopców zwrócił nawet uwagę prowadzący program - Jimmy Fallon, który powiedział, że słyszy dzieci. Saint i Psalm zupełnie zapomnieli, że biorą udział w nagraniu i robili wokół siebie dużo hałasu. 

Chłopaki, możecie przestać? To jest wasz pierwszy raz w pracy ze mną. Proszę, nie zepsujcie tego - powiedziała do swoich synów.

Kamera odwróciła się w stronę widowni, pokazując speszonego Saina i Psalma, którzy siedzieli w towarzystwie córki koleżanki Kim - Remi, oraz niani. Jak widać nawet niania nie potrafiła opanować rozrabiających dzieci. Spokój nie trwał krótko. Chłopcy niespecjalnie przejęli się słowami mamy i wrócili do głośnej zabawy. To naprawdę zirytowało Kim, która nie mogła się skupić na odpowiadaniu na pytania. Niania musiała wynieść małego Psalma z sali. 

Chłopaki, musicie stąd wyjść, serio - powiedziała poirytowana Kim.

Nie tylko Kim Kardashian ma kłopoty z niepokornymi dziećmi

Kim Kardashian nie jest jedyną mamą, która musiała opanować rozrabiające dzieci na wizji. Na ostatnich relacjach z obchodów Platynowego Jubileuszu królowej Elżbiety II, mieliśmy świetny przykład tego, jak trudna jest rola mamy na świeczniku. Księżna Kate miała nie lada wyzwanie, próbując opanować małego księcia Luisa, który robił absolutnie wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Pokazywał mamie język, zakrywał jej usta ręką i wygłupiał się na całego. Jak widać nawet "royal babies" są tylko dziećmi, które przede wszystkim lubią zabawę i psoty. Zachowanie niepokornego Luisa skomentował nawet Mark Hamill, odtwórca roli Luke'a Skywalkera w Gwiezdnych Wojnach. Aktor zamieścił na swoim Twitterze wpis, w którym ostrzega księżna Kate przed nastoletnimi latami syna. "Myślę, że powinna zacząć się bać" - napisał. 

Więcej zdjęć Kim Kardashian znajdziesz w galerii na górze strony.

Zobacz też: Kim Kardashian odwtorzyła stylizację, którą przed laty nosiła Monica Bellucci. "Zachwycająca!"

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.