Więcej ciekawych newsów na temat związków gwiazd znajdziesz na Gazeta.pl.
Quebonafide, a właściwie Kuba Grabowski chroni prywatność i w mediach społecznościowych rzadko kiedy publikuje romantyczne zdjęcia z Natalią Szroeder. Para trzyma związek z dala od blasku fleszy. Każde z nich rozkręca swoją karierę, ale nie zapominają o wspieraniu siebie. Raper 27 maja zagrał ostatni koncert z trasy Psycho Relations. Do współpracy zaprosił wiele gwiazd, w tym swoją partnerkę. Ze sceny zwrócił się do ukochanej w wymowny sposób. Fani nie ukrywają zdezorientowania.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak naprawdę nazywają się młode gwiazdy? Będziecie zaskoczeni, że Young Leosia to nie Leokadia
Quebonafide podczas koncertu z trasy Psycho Relations wystąpił na scenie z Natalią Szroeder. Zakochani zaśpiewali piosenkę "TĘSKNIEZASTARYMKANYE". W pewnym momencie raper zwrócił ze sceny do ukochanej i nazwał ją narzeczoną. Na koniec pocałował ją w policzek, przy głośnych zachwytach ze strony fanów.
Jeszcze mam takie szczęście, że mam narzeczoną super - powiedział Quebonafide.
W komentarzach fani nie kryli zdezorientowania. Pojawiły się głosy, że para jest narzeczeństwem od lat, jednak udało im się to zachować w tajemnicy. Internauci przywołali wywiad u Kuby Wojewódzkiego, jednak raper wówczas nabrał wody w usta, a Szroeder później zdementowała te informacje:
Tylko że oni zaręczeni są już parę lat. Kiedyś u Wojewódzkiego mówił już o Natalii jako narzeczonej.
To Kuba Wojewódzki powiedział o Natalii jako narzeczonej, ale Quebo tego nie sprostował. Natalia w wywiadzie powiedziała, że jeszcze nie jest narzeczoną.
Robił koncert w Katowicach rok temu i już wtedy powiedział narzeczona - czytamy.
Artystka i raper jak do tej pory nie skomentowali rewelacji na temat zaręczyn. Przeglądając konto na Instagramie Natalii Szroeder nie widać na jej palcu pierścionka. Myślicie, że udało im się tyle czasu ukrywać prawdę na temat tego, że ich związek przeszedł na kolejny etap?