Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Księżniczka Beatrice i jej mąż Edoardo Mapelli Mozzi pojawili się na nabożeństwie dziękczynnym z okazji Platynowego Jubileuszu panowania królowej Elżbiety II. W drodze do kościoła córka księcia Andrzeja przykuła uwagę fotoreporterów.
Tego dnia księżniczka postawiła na niebieski total look. Długa sukienka zdobiona perłami pochodzi z najnowszej kolekcji Beulah i jest warta ponad cztery tysiące złotych. Do tego dobrała jasne szpilki od Ralph&Russo oraz kapelusz zdobiony ogromną kokardą projektu Juliette Millinery za prawie trzy tysiące złotych.
.Jubileusz krlowej El?biety - msza dzi?kczynna #Stephen Lock/CPNA Pool/Shutterstock / Rex Features/East News
Uwagę zwraca jednak torebka, którą wybrała Beatrice. Niebieska brokatowa kopertówka na pozór wygląda niewinnie, jednak napis, który dostrzegliśmy, zdecydowanie nie przystoi do kościoła. Projekt Sophi Webster z niedostępnej już kolekcji Cleo został ozdobiony tekstem "Wifey for lifey", czyli wolnym tłumaczeniu "Żona do końca życia". Trzeba przyznać, że to dość nietypowy wybór.
Temporary Fot. / AP Photo
Księżniczka Beatrice jest jedną z ulubienic królowej. W dniu ślubu miała okazję pokazać się w vintage sukience babci i diamentowej tiarze. Ozdoba ma piękną historię, ponieważ monarchini miała ją na sobie w 1947 roku, kiedy wychodziła za księcia Filipa. Jakiś czas temu wyszło na jaw, że Beatrice miała się nazywać Annabel. Ten pomysł nie spodobał się Elżbiecie II, która uznała imię za "zbyt nowobogackie". Myślicie, że odpuściła jej wpadkę z torbką?