Więcej informacji na temat gwiazd polskiego show-biznesu na stronie głównej Gazeta.pl
Gościniami Krzysztofa Ibisza w programie "Demakijaż" były Jolanta Fajkowska i jej córka Maria Niklińska. Panie opowiedziały o łączących je relacjach. Obie prezentowały się wspaniale.
Jolanta Fajkowska od 1986 roku współpracowała z Telewizją Polską. Na początku kariery przez rok prowadziła "Teleexpress", a następnie przeszła do TVP2. W 2006 roku zaczęła prowadzić "Pytanie na śniadanie", a następnie serwisy kulturalne w TVP Info. Widzowie pamiętają jej wywiady z takimi słowami, jak: Sting, Richard Gere, Isabella Rossellini, Catherina Zeta-Jones czy też Anthony Hopkins. Od 2014 roku Fajkowska prowadzi w Polsat News 2 program "Fajka pokoju". Wiele osób kojarzy dziennikarkę również z audycji w Programie 1 Polskiego Radia. Ze współpracy z Polskim Radiem zrezygnowała jednak w 2020 roku.
Teraz prezenterka wraz z córką zasiadły na kanapie Krzysztofa Ibisza w programie "Demakijaż". Przed laty głośno było o konflikcie Fajkowskiej i Niklińskiej. Córka dziennikarki, która stała się popularna dzięki rolom w "Klanie" czy "Na Wspólnej", nie kryje, że w dzieciństwie spędzała dużo czasu z dziadkami. Jej matka była bowiem zapracowana.
Babcia opowiadała mi, że całowałam ekran telewizora wieczorem i prosiłam, żeby mama pół dnia była w pracy, a pół w domu - mówiła w wywiadzie dla "Vivy!".
Jak czytamy w tym samym wywiadzie, Niklińska była przez to zżyta z dziadkami i to do babci mówiła "mamo". Do Fajkowskiej z kolei zwracała się po imieniu. Dziś, co udowadnia wywiad z Krzysztofem Ibiszem, po dawnym konflikcie nie ma ja już śladu.
Fajkowska i Niklińska dogadują się i widać, że jest między nimi silna więź. Na zdjęciach z nagrań odcinka widać też, że obie panie wyglądają promiennie, a Jolanta Fajkowska nadal zachwyca eleganckim i nienagannym stylem.