Więcej o dzieciach gwiazd i celebrytów przeczytasz w tekstach na Gazeta.pl.
23-letni syn Tamary Arciuch stroni od mediów. Działa w rozgłośniach radiowych, ale nie wykorzystuje popularności sławnej mamy, by się wybić. Robi swoje, opowiada o muzyce i ją tworzy. Warto przypomnieć, że kilkanaście lat temu miał szansę iść w ślady Arciuch, bo zagrał w dwóch produkcjach.
Najstarsze dziecko Tamary Arciuch próbowało swoich sił w aktorstwie, pojawiając się między innymi w filmie "Długi weekend". Zagrało też gościnnie w jednym z odcinków serialu "Niania", w obsadzie którego była jego mama. To jednak nie zachęciło go, aby wybrać karierę w show-biznesie.
Obecnie Krzysztof Szyc pracuje w internetowej stacji Aktywne Radio i prowadzi audycję "Smells Like Toxic". Specjalizuje się w muzyce z lat 80. i 90. Przeprowadza również wywiady z muzykami. Zdarza mu się także pisać recenzje. Śmiało można powiedzieć, że jego życie kręci się wokół muzyki. Oprócz tego jest perkusistą w zespole MopS. Aktorka na Instagramie pisała o nim tak:
Zostałam mamą w wieku 24 lat... Ten człowiek ukształtował moje życie, ukształtował mnie. Tak, nie ja jego, a on mnie. Jest moim przyjacielem, inspiracją, teraz już partnerem. Wszystkiego najlepszego, synku! Bądź szczęśliwy! Mądry i dobry już jesteś - napisała w zeszłym roku aktorka na Instagramie.
Zdjęcia na Instagramie sugerują, że chłopak ma dobry kontakt z dwójką przybranego rodzeństwa i ich tatą, Bartłomiejem Kasprzykowskim.
Ostatnio Krzysztof gościł na świętach wielkanocnych pary.
Więcej zdjęć syna Arciuch znajdziecie w naszej galerii.
Zobacz też: Tamara Arciuch pokazała córkę. Ale urosła! Te blond fale skądś już znamy