Bądź na bieżąco. Więcej o procesie Depp kontra Heard przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Johnny Depp i Amber Heard toczą w Wirginii proces o zniesławienie wart 50 milionów dolarów. Aktor "Piratów z Karaibów" zarzuca byłej żonie fałszywe oskarżenia i znęcanie się nad nim, co spowodowało, że znalazł się na czarnej liście w Hollywood. Heard zaprzecza i żąda od Deppa 100 milionów dolarów. Podczas kolejnego dnia transmitowanego procesu, prawnik Amber przytoczył maila wysłanego w 2013 roku przez Johnny'ego Deppa. Obraża on w nim matkę swoich dzieci, mówiąc, że nastawia ich przeciwko niemu i nowej partnerce, Amber Heard.
Podczas zeznania Depp przytoczył wiele sytuacji, które wskazywałyby, że to on był ofiarą przemocy domowej, zarówno psychicznej i fizycznej. Obrońcy Heard odpierają ataki. Dołączyli do dowodów mail z 2013 roku, którego autorem był Johnny Depp. Pisał on do Eltona Johna o Vanessie Paradis. Użył bardzo obraźliwych określeń. W mailu aktor stwierdził, że była partnerka nastawia ich dzieci przeciwko niemu oraz nowej ukochanej, Amber Heard, którą ponoć Lily-Rose i John Christopher mieli uwielbiać.
Moje dzieci zakochały się po uszy w Amber (mojej dziewczynie) i ta presja z moich barków zniknęła. W przeciwieństwie do prób prania im mózgów przez francuskiego wyłudzacza (ex c*py) co, jestem pewien, jest nieuchronne.
Prawnicy Amber Heard próbują podważyć wiarygodność aktora i przedstawić go jako alkoholika, narkomana i agresora. Przytaczają obciążające go wiadomości tekstowe. Najpierw ujawnili SMS-y, które Depp wysyłał do przyjaciela Paula Bettany'ego, w których pisał, że spaliłby ciało byłej żony, a następnie je zgwałci, aby się upewnić, że nie żyje.