Blanka Lipińska chodziła na terapię, gdy była w związku z Baronem. "Nigdy więcej nie chcę zdjąć gaci medialnie"

Blanka Lipińska wróciła wspomnieniami do związku z Baronem. Wyznała, że chodziła do terapeuty, kiedy zaczęła się spotykać z muzykiem.

Więcej o życiu gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Blanka Lipińska i Baron zaczęli spotykać się w lutym 2020 roku. Związek z muzykiem z zespołu Afromental przetrwał zaledwie osiem miesięcy. Para rozstała się pod koniec tego samego roku. Dla wielu fanów był to prawdziwy cios, ponieważ uważali, że muzyk, w końcu znalazł odpowiednią dla siebie partnerkę. Decyzję o rozstaniu podjęła Blanka. W ostatniej rozmowie wyznała, że na początku związku z Baronem zapisała się na terapię.

Zobacz wideo Blanka Lipińska pokazuje nowe mieszkanie. W salonie czarna choinka

Blanka Lipińska chodziła do terapeuty, gdy spotykała się z Baronem

Autorka "365 dni" została zapytana, czy wspomina dawne związki, np. ten z członkiem zespołu Afromental.  Lipińska odpowiedziała, że dla niej liczy się to, co jest teraz, a przeszłość traktuje jak lekcję. Wyznała, że nie zamierza chwalić się w mediach kolejnym związkiem.

Ja w ogóle tego nie wspominam. Po co. Jak każda relacja, to była dla mnie potężna lekcja. Zresztą lekcja, z której wyciągnęłam bardzo dużo wniosków m.in takie, że nigdy więcej nie chcę zdjąć gaci medialnie i pokazać swojej relacji, swojej miłości i tego, jak się budzę rano przy kimś itd. To się odbija tylko i wyłącznie czkawką. A jeszcze nauczyłam się bardzo wielu innych rzeczy, jeśli chodzi o relacje damsko-męskie, oczekiwania, o patrzenie na drugą osobę. To jest temat długi i skomplikowany - powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.

Blanka Lipińska dodała także, że, będąc w związku z Baronem, musiała udać się do specjalisty.

Ja w trakcie tej relacji, to jest coś, czego nigdy nie mówiłam, wtedy zaczęłam terapię. Uważam, że to sprawiło, że dużo więcej rzeczy wybaczam. Dużo więcej widzę i dużo szybciej widzę. Uważam, że kobietom w dzisiejszych czasach to jest bardzo potrzebne, dlatego, że ta naiwność, która jest w nas, ta chęć, ta wiara i to, że chcemy kogoś mieć, powoduje, że popełniamy błędy. Przestajemy widzieć i wybaczamy za dużo już na starcie rzeczy, które są niedopuszczalne. Więc ja jestem bardzo wdzięczna tej relacji, bo w tym momencie mogę powiedzieć, że będę szczęśliwa i będę potrafiła budować szczęście.

Od zakończenia relacji z Baronem Lipińska nie była widziana w towarzystwie innego mężczyzny, ale jak sama wyznała, nawet jeśli jej serce jest zajęte, nie dowiemy się o tym. 

Więcej o: