Bądź na bieżąco. Więcej o świecie show-biznesu znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeszcze do niedawna Anna Karczmarczyk znana była szerokiej publiczności głównie z roli w serialu "Na dobre i na złe", a kinomaniakom z "Galerianek". Udziałem w "Dance, dance, dance" aktorka udowodniła, że w tańcu sprawdza się równie dobrze, jak na planie filmowym. Teraz finalistka programu TVP2 postanowiła jednak zaskoczyć obserwatorów nie nowymi umiejętnościami, a zmianą fryzury.
Anna Karczmarczyk do tej pory nosiła długie i zadbane blond włosy. Jednakże być może z nadejściem wiosny aktorka poczuła potrzebę zmiany i tym razem postawiła na długie, cieniutkie warkoczyki.
Od miesiąca jestem meduzą / voodoomamą. Jest mi z tym dobrze. Choć niebawem będę musiała pożegnać się z postacią Majki, to już teraz jej dziękuję za piękne zamiany, które we mnie wprowadziła - przyznała na Instagramie aktorka.
Czytając opis Karczmarczyk nietrudno się domyślić, że rewolucja na jej głowie spowodowana została rolą filmową. Internauci w większości są zgodni co do tego, że gwiazda wypada korzystnie w nowej fryzurze. Zdarzają się jednak głosy uważające, że w poprzednim wydaniu jest jej znacznie lepiej:
Heavymetalowa fryzura, ależ metamorfoza. No pięknie!
Pani Aniu, wygląda pani wprost obłędnie!
No mam nadzieję, że to jakaś stylowa do nowego projektu, bo kompletnie ci nie pasują te warkoczyki. Nie przy twojej naturalnej i subtelnej urodzie - czytamy w komentarzach pod wpisem.
A wy co myślicie o nowej fryzurze Anny Karczmarczyk?