Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Monika Richardson długo związana była ze Zbigniewem Zamachowskim. W zeszłym roku para niespodziewanie się rozstała. Teraz gwiazda w rozmowie z "Faktem" wróciła do bolesnego tematu. Wyznała, że korzysta z pomocy terapeuty i odpowiedziała na pytanie, czy chciałaby ponownie wyjść za mąż.
Dziennikarz "Faktu" zapytał gwiazdę, czy odchorowała już rozpad małżeństwa ze Zbigniewem Zamachowskim. Richardson zdobyła się na szczere wyznanie.
I tak, i nie. Mam wrażenie, że przez długi czas, może zbyt długi, walczyłam o to, żebyśmy jednak byli razem. Jak teraz na to patrzę, rok później, bo właśnie mija rok od wyprowadzki mojego męża, to myślę, że mogłam sobie oszczędzić co najmniej dwóch, trzech lat tej niepotrzebnej walki.
Dziennikarka od kilku miesięcy ma nowego partnera. Wyznała, że nie miała obaw przed zaangażowaniem się w nowy związek.
Stało się to praktycznie miesiąc po ostatecznym rozstaniu z "Zamachem". Na początku to nie było miłością, tylko wzajemną fascynacją. Stanowczo powiem, że nie boję się miłości i nie boję się wchodzić w nowy związek. Po to żyję na tym świecie, by tworzyć rodzinę.
Monika Richardson powiedziała również, że od jakiegoś czasu korzysta z pomocy terapeuty.
Jestem w terapii od pół roku. Z moją terapeutką bardzo dużo rozmawiamy o tym, że nie jest prawdą, że po związku nie należy nie być szybko w związku, bo tylko w ten sposób można się wyleczyć z zakończonego związku.
Padło również pytanie o chęć ponownego wyjścia za mąż. Gwiazda nie miała problemu z odpowiedzią.
Na razie na pewno nie. Nie mam takiej potrzeby.
Monika Richardson ma za sobą trzy rozwody, jednak o każdym z byłych mężów ma dobre zdanie. Teraz jest związana z Konradem Wojterowskim. To 48-letni biznesmen i producent filmowy.