Więcej informacji i ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zendaya w wywiadach podtrzymuje, że jest naturalną pięknością i nie zdecydowała się na żadne zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. Aktorka przyznała również, że boi się ingerować w wygląd, ze względu na zawód, który wykonuje. Nie chce zatracić mimiki twarzy, dzięki której jej gra aktorska doczekała się tylu pochlebnych komentarzy. Inne zdanie na temat jej wyglądu ma chirurg plastyczny z Beverly Hills, który regularnie występował w programie Oprah Winfrey oraz w show Dr. Phil.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Doda, Górniak i Honey przyznały, że powiększyły sobie usta. Sprawdzamy, jak wyglądały kiedyś
Zendaya nie może narzekać na brak zainteresowania mediów. Gwiazda zachwyca stylem za każdym razem, gdy pojawi się na czerwonym dywanie. W jednym z wywiadów dla magazynu "Vogue" przyznała, że nigdy nie poprawiała urody i rezygnuje z makijażu w dni, kiedy nie przebywa na planie. Jej prawdomówność podważył znany w Stanach Zjednoczonych chirurg plastyczny Charles S. Lee.
Wygląda, jakby miała robioną rhinoplastykę (korektę nosa). Czubek nosa wygląda na węższy i uniesiony do góry. Wierzę, że miała wykonywaną korektę powieki - twierdzi doktor Charles S. Lee.
Nie od dziś wiadomo, że profesjonalny makijaż potraf zdziałać cuda, a mocne konkurowanie nosa, czy kości policzkowych, które wylansowała Kim Kardashian, w kilka chwil są w stanie zmienić wygląd twarzy. Jednak chirurg plastyczny, jakim jest doktor Charles S. Lee, z pewnością operował niejedną twarz i jego sokole oko jest w stanie zauważyć nawet najlepiej przeprowadzoną operację.
Jeśli Zendaya faktycznie poprawiła urodę, to zrobiła to z klasą i umiarem. Bylibyście w stanie rozpoznać, że coś poprawiła?