Mija dziesięć lat, odkąd Ewelina Lisowska zdobyła popularność. Wiosną 2012 roku wystąpiła w show "X Factor", w którym dotarła do półfinału. Na przestrzeni minionej dekady stała się jedną z najpopularniejszych wokalistek, która stara się strzec prywatności. Od czasu do czasu zdarza jej się jednak pochwalić zdjęciem z nowym partnerem. W rozmowie z reporterem Plotka zdradziła, że nie planuje organizować ślubu.
Ewelina Lisowska mieszka na co dzień z ukochanym w Bielsku-Białej, gdzie skupiają się na swojskim życiu w otoczeniu kur. Gwiazda przyznaje, że nie tęskni za Warszawą, ba, nigdy nie chciała mieszkać w dużym i zatłoczonym mieście.
Zawsze miałam na tyle fajnie, że nie musiałam w tej Warszawie za dużo siedzieć. Muszę przyznać, że jestem wieśniakiem. Lubię wioskę, ciszę, spokój, kury i mi to odpowiada. Zawsze od Warszawy uciekałam. Miałam dwa epizody, kiedy byłam w "Tańcu z Gwiazdami" czy programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", i musiałam się przenieść do Warszawy, bo nie było innej opcji, bo codziennie miałam treningi, ale nigdy nie zostałam dłużej, niż musiałam być. Moje serce jest gdzieś indziej i wiodę sobie normalne i spokojne życie. Bardzo to lubię.
Gwiazda polskiej sceny muzycznej wprost przyznaje, że nie ma zamiaru żyć według przyjętego w Polsce schematu - partner, ślub i dziecko. Ukochanego też nie pokazuje zbyt często.
Nie robię tego natrętnie i nachalnie. Wiesz, przebywamy ze sobą 24h/7, więc czasem go gdzieś pokażę, ale jakoś nie chcę tego związku upubliczniać. (...) Do ołtarza mnie nie ciągnie. Od zawsze byłam dziewczyną, która nie myślała o ślubie, ani że to jest coś takiego wow, pięknego i czeka na to całe życie. Zupełnie nie. Nie marzy mi się żadna biała suknia, ani tym bardziej wesele. Jeśli już, to mogłabym wyjechać gdzieś na bezludną wyspę. Nie mam ciśnienia, że muszę coś sformalizować. Nie uważam, by był to sens mojego życia - przekonuje.
Najważniejsze, by Ewelina Lisowska czuła się szczęśliwą i spełnioną kobietą. A na taką właśnie wygląda!