Więcej o życiu gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Fabienne Wiśniewska niedawno miała studniówkę i tego dnia mogła liczyć na wsparcie całej rodziny. Towarzyszyła jej nie tylko matka, ale zjawił się również Michał Wiśniewski z Polą. Fabienne w rozmowie z portalem cozatydzien.tvn.pl otworzyła się na temat dorastania w patchworkowej rodzinie. Dała do zrozumienia, że najważniejsze jest dla niej szczęście ojca. W czym tkwi siła ich rodziny?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Te gwiazdy rzadko pokazują swoje nastoletnie dzieci. Córka Aleksandry Popławskiej mogłaby grać jej siostrę bliźniaczkę
Michał Wiśniewski spełnia się aktualnie w roli męża piątej żony. Małżeństwo doczekało się syna Falco, a Pola wyjawiła na swoim Instagramie, że z poprzedniego związku ma czwórkę dzieci.
Fabienne w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl powiedziała, że całą gromadką tworzą patchworkową rodzinę i wiedzą, że niezależnie od okoliczności zawsze będą się wspierać. Dodała, że nawet dzieci Poli, z którymi nie jest spokrewniona, mogą na nią liczyć.
Teraz mój najmłodszy brat, Falco, obchodził urodziny. Wszyscy pojawiliśmy się u taty i wspólnie świętowaliśmy. Mimo że każdy z nas mieszka gdzieś indziej, zawsze jesteśmy dla siebie. I nie chodzi tylko o moje rodzeństwo. Nawet dzieci Poli, które nie są ze mną spokrewnione, zawsze mogą liczyć na moją pomoc. Jestem dla nich. Wspólnie tworzymy jedną rodzinę. To dobrze prosperuje - przekonuje.
Najstarsza córka Michała Wiśniewskiego nie ukrywała, że bardzo szybko złapała nić porozumienia z nową żoną ojca. Fabienne w rozmowie wykazała dużą dojrzałością i powiedziała, że zależy jej na tym, by jej tata był szczęśliwy w życiu.
Wszyscy mamy z Polą dobre stosunki. W tym wszystkim chodzi o to, żeby tata był szczęśliwy. Nic więcej mnie nie interesuje. Chcę, żeby czuł się dobrze i żeby ktoś go dobrze traktował. Jeśli z Polą jest mu dobrze, to czemu nie? Nie zastanawiam się nad tym, czy powinnam ją lubić, czy nie. Dobrze im jest razem, ja się z tego powodu cieszę, więc dbam o to, żeby nasza relacja też była w porządku - dodała.
Fabienne widuje się z dziećmi Poli bardzo często. Nastolatka dodaje ponadto, że z jedną z jej córek robiła prawo jazdy czy uczęszcza z nią na zajęcia taneczne. Podkreśliła, że między nimi nie ma zazdrości.
Słyszę od innych, że nie każdy ma takie szczęście jak ja i może cieszyć się dobrymi relacjami z rodzeństwem. (...) Nie zastanawiam się, czy jesteśmy pełnym rodzeństwem, czy przyrodnim. Nie myślę o tym, czy nasze mamy się lubią, czy nie lubią, chociaż akurat mamy to szczęście, że się bardzo lubią. Po prostu jesteśmy rodziną - przyznała.
Widać, że wszyscy naprawdę lubią spędzać ze sobą czas.