Bądź na bieżąco. Więcej o zmaganiach gwiazd z chorobami przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zofia Zborowska niedawno została matką córeczki Nadziei. Jest to pierwsze dziecko jej i męża, siatkarza Andrzeja Wrony. Na Instagramie aktorka chętnie dzieli się codziennymi perypetiami ze swojego życia prywatnego. Ostatnio gwiazda była gościem w programie Martyny Wojciechowskiej "Dalej", w którym rozmawiały o samoakceptacji i ciąży. Zborowska podzieliła się także po raz pierwszy przykrą informacją.
Podczas rozmowy panie rozmawiały między innymi o wyglądzie w ciąży. Wojciechowska przypomniała filmik, który Zborowska stworzyła ze swoją koleżanką Aleksandrą Domańską, która również była w tym czasie w ciąży, a także akcję, którą zapoczątkowała gwiazda na Instagramie. Opublikowała zdjęcie, jak wygląda w ostatnim miesiącu ciąży. W jej ślady poszło wiele polskich gwiazd. Zborowska przyznała, że dostała wiele niemiłych komentarzy na temat swojego wyglądu w ciąży, który dla wielu był niechlujny. Nie ukrywała, że bardzo ją zabolały te wiadomości, zwłaszcza że były od innych kobiet. Na domiar złego celebrytka zmagała się z poważną chorobą.
Ale ja wtedy miałam czerniaka. W ciąży i przechodziłam przez bardzo, bardzo, bardzo trudny czas. To była ostatnia rzecz, o jakiej ja myślałam, jak wyglądam - mówi Zborowska w wywiadzie.
Czerniak to nowotwór złośliwy wywodzący się z komórek barwnikowych. Najczęstszą jego lokalizacją jest skóra. Jeśli czerniak zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć poprzez usunięcie znamiona.
Wojciechowska była wyraźnie zaszokowana wyznaniem gościa.
To jest w ogóle jakiś koszmarny moment w życiu, o którym mówisz. Jesteś w ciąży i dowiadujesz się o tym, że masz tak ciężką chorobę - mówi prowadząca.
Zborowska odpowiedziała:
Masz turbo stres w związku z tym, bo dowiadujesz się, że masz czerniaka z pieprzyka, który wyglądał, jak każdy inny. A opinia publiczna mówi, że wyglądasz jak gówno. To trzeba mieć naprawdę mocne nerwy, żeby się nie załamać.
Gwiazda przestrzegła także innych, w związku ze zbliżającym się latem, jak ważna jest ochrona przeciwsłoneczna.
Myślę, że jest to dobry moment, żeby o tym powiedzieć, bo lato się zbliża, coraz większymi krokami i ta ochrona skóry jest ważna. Chciałam się tym podzielić z ludźmi, którzy mnie obserwują, bo jest to jakaś przestroga, żeby się smarować tymi kremami, tą 50.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, guz został wycięty.