Edyta Górniak martwi się o syna. Allan nie jest zainteresowany dziewczynami. "Jest to dla mnie bardzo obciążające"

Edyta Górniak w najnowszym wywiadzie wyznała, że jej syn nie chce nawet słyszeć o romantycznych relacjach z dziewczynami. 17-letni Allan powiedział sławnej mamie, w czym tkwi problem, a piosenkarka nie ukrywa zmartwienia całą sytuacją.

Więcej o dzieciach polskich gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Edyta Górniak to nie tylko jedna z najsławniejszych polskich wokalistek, ale również mama na pełny etat. Gwiazda w 2004 roku urodziła syna Allana, który jest owocem jej małżeństwa z Dariuszem Krupą. Para rozstała się na oczach całej Polski w atmosferze skandalu, a piosenkarka od tamtej pory samotnie wychowuje syna. Allan wielokrotnie był dla niej powodem do dumy, jednak teraz gwiazda nie ukrywa, że się o niego martwi. Chodzi o jego brak zainteresowanie kobietami.

Zobacz wideo Edyta Górniak tłumaczy niefortunną wypowiedź Allana o LGBT

Edyta Górniak martwi się o syna. Allan nie jest zainteresowany dziewczynami

W rozmowie z "Super Expressem" Edyta Górniak przyznała, że ostatnio odbyła z nastoletnim synem poważną rozmowę. Allan nie jest bowiem zainteresowany dziewczynami. 

Rozmawiałam ostatnio z Allanem. Mówię: "Synek, życzę ci, żebyś poznał wspaniałą dziewczynę. Fajnie by było, żeby w twoim życiu była jakaś superfajna dziewczyna, mądra, wrażliwa, zabawna, inteligentna, żeby ci było fajnie mieszkać z kimś". On mówi: "Nie, to nie jest dobry moment w moim życiu". On ma 17 lat. Pytam, dlaczego tak uważa. Odpowiedział: "Nie mogę się martwić o dwie kobiety, jedna mi wystarczy" – wyznała Edyta Górniak.

Piosenkarka ma swoją teorię na ten temat:

Martwi się, że nie ma przy mnie mężczyzny. Jak będzie, to pewnie on odpuści trochę – powiedziała tabloidowi.

Edyta Górniak podkreśliła, że jest bardzo dumna i wzruszona postawą syna, jednak jednocześnie bardzo się o niego martwi. 

Trochę mi było smutno, że on czuje się odpowiedzialny za mnie. To, że on się czuje mężczyzną, który czuwa przy mnie, jest dla mnie bardzo obciążające. Cały czas mu mówię: "Synek, przecież mama jest silna! Wiesz, że ja sobie poradzę. Znasz kobietę, która jest silniejsza?" Mówi: "No, nie". "No właśnie, to co się martwisz o matkę" – wyjaśniła na łamach Super Expressu.

Jesteśmy pod wrażeniem postawy Allana, który mimo 17 lat udowadnia, że bardzo dojrzale podchodzi do życia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.