Celebryci obstawiają ceny masła i oleju. Nie wszyscy wiedzą, ile kosztują te produkty

Celebryci pojawili się na premierze filmu "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4". Redakcja "Faktu" postanowiła sprawdzić, czy gwiazdy orientują się w podstawowych cenach produktów spożywczych.

Bądź na bieżąco. Więcej o rosnących cenach produktów spożywczych przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Inflacja dotyka każdego, nawet polskich celebrytów. Główny Urząd Statystyczny podał niedawno dane inflacyjne za grudzień 2021 roku. Można z nich wyczytać, że ceny produktów wzrosły aż o 8,6%. "Fakt" postanowił porozmawiać z gwiazdami na temat cen podstawowych produktów spożywczych. Pewna reżyserka nie kryła się z faktem, że nie wie, ile kosztuje masło czy chleb. 

Zobacz wideo Prezydent RP o wzroście cen. "Ja też płacę rachunki"

'Kogel-mogel'"Kogel-mogel" miał premierę 34 lata temu. Jak potoczyły się losy aktorów po filmie?

Czy celebryci znają ceny w sklepach spożywczych? Możecie być zaskoczeni

Dziennikarka "Faktu" na pierwszy ogień wzięła Ilonę Łepkowską. Zapytała reżyserkę seriali telewizyjnych, czy zdaje sobie sprawę z cen podstawowych produktów spożywczych. Gwiazda szczerze odpowiedziała:

Jakby pani mnie przepytała, to bym nie wiedziała.

Dokończyła wypowiedź informacją, że robi zakupy głównie internetowo, a przerażenie ogarnia ją wtedy, kiedy musi zapłacić końcową kwotę za zamawiane przez siebie rzeczy.

Następną gwiazdą, która zdecydowała się odpowiedzieć na pytanie redaktorki, była Joanna Jarmołowicz. Aktorka zdaje sobie sprawę z cen, które ostatnimi czasy drastycznie wzrosły:

Orientuję się w cenach, chodzę na zakupy. Dziś mamy piękną premierę w Złotych Tarasach, ale na dole są tu sklepy spożywcze, do których również chodzę.

Później podzieliła się informacjami na temat kosztów masła, oleju czy cukru:

Olej kosztuje sześć złotych, cukier około pięciu złotych, a masło cztery złote.

Karol Strasburger został wywołany do tablicy i także zapytany o cenę podstawowych produktów spożywczych. Gospodarz "Familiady" opowiedział o tym, jak jego zdaniem zaskakująco zwiększyły się ceny ziemniaków:

Zawsze starałem się kupować masło takie droższe za siedem złotych, są jeszcze wciąż masła za 3-4 złote, ale nigdy nie liczyłem, że kartofle 2,5 złotych, a teraz 4,50 złotych.

To, co zdaniem prezentera telewizyjnego jest najbardziej niepokojące to ogólna kwota końcowa, którą widzi na rachunku:

Patrzę globalnie na rachunek. Pół roku temu, jak szedłem do sklepu, to wydawałem 100 złotych, a teraz wydaje 200 złotych.

Maciej Zakościelny podobnie do pozostałych gwiazd stwierdził, że zdaje sobie sprawę z inflacji i wzrostu cen usług i towarów spożywczych. 

Oczywiście, że zwracam uwagę na ceny. Uważam, że trzeba to robić, bo nie warto być takim rozrzutnym.

Nie był jednak w stanie wycenić, ile kosztuje chleb:

Drogi jest chleb, nie?

Obecne ceny towarów spożywczych wynoszą w przybliżeniu: 

Cena za litr mleka 2% - około 3,50 złotych.

Masło 200 g - około siedem złotych.

Chleb: 500 g - około trzy złote.

Litr oleju - około dziesięć złotych.

Rodzina MałyszówIzabela Małysz podzieliła się kadrem z wesela córki. Rodzice nie mogli ukryć wzruszenia

Więcej o: