Więcej ciekawostek z życia gwiazd znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Agnieszka Kaczorowska doskonale odnajduje się w roli mamy. Jest zwolenniczką karmienia piersią - to zdaniem aktorki najzdrowsza metoda. Jednak często kobiety, które decydują się na taki sposób karmienia dzieci, napotykają wiele problemów. I nie chodzi tylko o złośliwe komentarze.
Od kiedy Kaczorowska została mamą, wiele mówi o swoim podejściu do rodzicielstwa. Jest wielką zwolenniczką karmienia dzieci piersią i uważa, że nikt nie powinien się temu przeciwstawiać.
Z karmieniem piersią jest tak, że niektórzy ludzie uważają, że to jest "fe" i nie chcą na to patrzeć, co dla mnie jest chorym zjawiskiem, ponieważ karmienie piersią to naturalna potrzeba maluszków. Gdziekolwiek ten maluszek jest i ma potrzebę zjeść, to powinien dostać tę pierś - mówiła w rozmowie z portalem Plejada.
Wypowiedź nawiązywała do reakcji niektórych gości restauracji, czy samych właścicieli lokali, którzy nie chcą, żeby mamy karmiły u nich dzieci w taki sposób.
Ze wszystkich punktów widzenia karmienie piersią jest - wiem, że nie zawsze możliwym dla mamy, ale jednak najlepszym sposobem karmienia. Nie możemy z tego rezygnować, np. dlatego, że chcemy wyjść do restauracji.
Co prawda aktorce nikt nigdy nie zwrócił uwagi w związku z tym, że krami dzieci piersią w miejscach publicznych. Okazuje się jednak, że ma inny kłopot.
Gabrysia póki co nie akceptuje niczego innego oprócz mojej piersi. I to jest kłopot. Moja organizacja w serialu jest o wiele trudniejsza. Kiedy np. ona jest przeziębiona, ja nie mogę jej zabrać do pracy, bo to nie byłoby dla nikogo dobre. Muszę zmieniać plany.
Mimo wsparcia partnera Kaczorowska nie może elastycznie planować swojej pracy, ponieważ jej młodsza córka nie pije z butelki.