Więcej wiadomości przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Milionerzy" to jeden z najpopularniejszych programów na świecie. Do polskiej telewizji teleturniej trafił w 1999 roku i z miejsca zyskał rzeszę fanów. Chociaż nietrudno szukać ochotników, którzy przed kamerami popisują się swoją wiedzą, wcale nie tak łatwo jest im zdobyć tytułowy milion. W ponad 20-letniej historii polskiej edycji programu zdarzyło się to zaledwie trzy razy. Na co zwycięzcy przeznaczyli główną nagrodę?
Krzysztof Wójcik wygrał w 'Milionerach' milion złotych fot. TVN
Krzysztof Wójcik został milionerem w 2010 roku, a do wzięcia udziału w programie namówiła go narzeczona. 27-letni wówczas mężczyzna odpowiedział na wszystkie 12 pytań i jako pierwszy w Polsce zgarnął główną nagrodę. Pieniądze sprawiły, że poszukał lepszej pracy, bez presji czasu i stresu. Obecnie Krzysztof Wójcik sprawuje urząd dyrektora działu biznesowego w jednej z firm, która zajmuje się uzdatnianiem wody przemysłowej. A co zrobił ze swoim milionem? Zainwestował między innymi w kupno własnego mieszkania w Szczecinie, a także udał się w podróż poślubną do Stanów Zjednoczonych.
Maria Romanek, która niedawno wygrała milion w ''Milionerach'', powiedziała, że teraz już nic nie musi (fot. mat. prasowe TVN) Maria Romanek, która niedawno wygrała milion w ''Milionerach'', powiedziała, że teraz już nic nie musi (fot. mat. prasowe TVN)
Na drugą wygraną widzowie "Milionerów" musieli poczekać aż osiem lat. Wtedy to do programu zgłosiła się Maria Romanek, emerytka z Bezmiechowy Dolnej, która chciała udowodnić swoim rówieśnikom, że prawdziwe życie nie kończy się po sześćdziesiątce. Była nauczycielka od początku zapewniała, że z wygranej niewiele zostawi dla siebie - chciała wyremontować kuchnię i zwiedzić Gruzję. Resztę pieniędzy przeznaczyła na fundacje zajmujące się leczeniem chorych dzieci oraz na renowację zabytkowych nagrobków na cmentarzu w Lesku.
Katarzyna Kant-Wysocka wygrała milion w programie 'Milionerzy' Fot. Milionerzy TVN
W 2019 roku w programie "Milionerzy" padła kolejna główna nagroda. Wygraną okazała się Katarzyna Kant-Wysocka, miłośniczka kultury antycznej z Gdańska. Chociaż kobieta doskonale zna łacinę i grekę i ma dyplom z filologii klasycznej, życie sprawiło, że musiała wybrać nieco bardziej praktyczny zawód i pracuje jako marketingowiec. Hobbystycznie prowadzi bloga, gdzie udziela rad z etykiety.
Uwielbiam pisać o etykiecie - zarówno towarzyskiej, jak i biznesowej. Kocham także modę vintage i klasyczną elegancję. Chciałabym bardzo, by dbałość o detale i dobre maniery stała się modna - czytamy na jej stronie.
Tuż przed pytaniem o milion Hubert Urbański zapytał ją, na co przeznaczy wygraną. Katarzyna Kant-Wysocka przyznała, że chce kupić apartament z widokiem na zatokę Gdańską. Resztę fortuny zainwestowała.
A wy, na co wydalibyście swój pierwszy milion?