Więcej o działalności pary prezydenckiej przeczytacie na gazeta.pl.
Agata Kornhauser-Duda była gościem honorowym na organizowanym w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku koncercie charytatywnym "Pomagamy Razem". Żona prezydenta stanęła na scenie, by przemówić do zebranych w auli funkcjonariuszy służb mundurowych i ich pociech.
Dla mnie to jest ogromny zaszczyt, że mogę patronować tej pięknej inicjatywie - koncertowi charytatywnemu, który został zorganizowany na rzecz dzieci funkcjonariuszy i pracowników Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, które każdego dnia zmagają się z ciężką chorobą czy niepełnosprawnością, ale czynią to z niezwykłą determinacją - zaznaczyła podczas wystąpienia.
Pierwszej Damie w tej ważnej chwili towarzyszył mąż, którego obdarowała czułym gestem. Andrzej Duda zarumienił się, gdy ukochana chwyciła go przy wszystkich za rękę.
Agata Kornhauser-Duda bardzo rzadko zabiera publicznie głos, dlatego też jej przemówienie podczas koncertu "Pomagamy Razem" jest chętnie analizowane w mediach. Pierwsza Dama miała okazję, by brylować na imprezie charytatywnej, bowiem to właśnie ona była "główną atrakcją" wydarzenia. Andrzej Duda pełnił jedynie funkcję dodatkową.
Ogromnie cieszę się, że mogę wraz z mężem, który jest dzisiaj moją osobą towarzyszącą i wraz z państwem wysłuchać tego niezwykłego koncertu. Zostałam poproszona, żeby przyjechać z osobą towarzyszącą. Bardzo cieszę się, że mąż bez wahania zgodził się, żeby mi towarzyszyć - zaczęła żona prezydenta.
W chwili, gdy wypowiadała te słowa, chwyciła męża za rękę. Andrzej Duda nie pozostał jej dłużny. Wyraźnie ucieszył się z gestu żony i w ramach rewanżu pocałował jej dłoń, na co widownia zareagowała oklaskami. Fragment wystąpienia Pierwszej Damy znajdziecie poniżej.
Agata Konrnhauser-Duda wybrała na tę okazję bardzo stonowaną stylizację - czarną sukienkę maksi ze złotymi guzikami i czarne, klasyczne czółenka. Żona prezydenta podkreśliła figurę przewiązanym w talii paskiem z mosiężną klamrą. Elegancko?
Ogromnie cieszę się, że mogę wraz z mężem, który jest dzisiaj moją osobą towarzyszącą i wraz z państwem wysłuchać tego niezwykłego koncertu. Zostałam poproszona, żeby przyjechać z osobą towarzyszącą. Bardzo cieszę się, że mąż bez wahania zgodził się, żeby mi towarzyszyć. Jestem głęboko przekonana o tym, że ten charytatywny koncert jest dowodem na to, że ludzka solidarność ma niezwykłą moc, która pomaga nam przezwyciężać najtrudniejsze przeciwności losu.