Więcej o rodzinach polskich i zagranicznych gwiazd przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan są pieszczotliwie nazywani "polskimi Beckhamami", a ich rodzina i poczynania często są porównywane do tego, co dzieje się wokół najbliższych byłego pomocnika Manchesteru United. W rozmowie z Plotkiem "Perfekcyjna pani domu" zapewniła jednak, że nie czuje się słowiańską Posh Spice, jednak czerpie również z niej inspiracje. Jest też coś, czego bardzo zazdrości Victorii Beckham i co również chciałaby mieć. Chodzi o... córkę.
Małgorzata Rozenek niedawno wstawiła na Instagrama zdjęcie w paryskiej stylizacji, a fani od razu porównali ją do Victorii Beckham. W rozmowie z Plotkiem gwiazda przyznała, że bardzo inspiruje ją styl między innymi właśnie żony Davida Beckhama, ale nie tylko sposób ubierania się jest czymś, co podziwia u sławnej rodziny.
Jeżeli chodzi o Beckhamów, to bardzo podoba mi się to, jaką tworzą rodzinę. I jest jedna rzecz, w której chciałabym być do nich podobna. To jest ilość dzieci. Brakuje nam jednego, córki... — powiedziała nam Małgorzata Rozenek.
Najmłodszy syn Małgorzaty Rozenek i jednocześnie jedyne jej dziecko z Radosławem Majdanem rośnie jak na drożdżach i za pół roku skończy dwa lata. Zapytaliśmy prezenterkę, czy w takim wypadku nie myśli o kolejnym rodzeństwie dla Henia, Stanisława i Tadeusza.
Kocham dzieci i uważam, że dzieci i psów nigdy za wiele. Dom wypełniony gwarem, hałasem, szczekaniem i śmiechem dzieci to jest to coś najpiękniejszego na świecie. Właśnie w takim chaosie ładuję baterie. Nie mogłabym żyć w sterylnych i cichych wnętrzach. Dla mnie jest bardzo ważne, żeby dom i rzeczywistość wokół mnie żyła — zaczęła prezenterka.
Małgorzata Rozenek zwróciła uwagę, że ona i Radosław robią się już, niestety, coraz starsi.
Nie wiem, czy znajdzie się na to czas. Najważniejsze jest, by być z tym dzieckiem przez całe życie, a my już nie mamy 18 lat. Musimy myśleć po prostu odpowiedzialnie... Z jednej strony serce by chciało, ale rozum mówi inaczej. Więc zobaczymy, jak będzie — zakończyła.
Gratulujemy Małgorzacie Rozenek zgranej i kochającej się rodziny. Myślicie, że jednak kolejny Majdan albo Majdanówna pojawią się w przyszłości na świecie?