Więcej o życiu prywatnym gwiazd znajdziecie na gazeta.pl.
Sandra Kubicka przygotowuje się do świąt. Ostatnie dwa tygodnie spędziła poza domem, ponieważ nie mogła znieść dobiegających zza ściany odgłosów przeprowadzanego remontu. Mimo niedogodności wróciła do mieszkania i zadbała w nim o bożonarodzeniową aurę. Wybrała się z ukochanym do sklepu z dekoracjami, a na widok ozdób skakała z radości. W salonie postawiła już choinkę - wygospodarowała pod nią specjalne miejsce dla psa, postawiła figurki i zamontowała projektor. Klimatycznie?
Sandra Kubicka pracuje na pełnych obrotach, ale w najbliższych dniach zamierza zwolnić tempo i zrobić sobie świąteczną przerwę od obowiązków. Znalazła już chwilę, by razem z Alkiem Baronem wybrać się do raju dla wszystkich miłośników świąt - sklepu z dekoracjami. Na Instagramie opublikowała relację z tej wizyty.
Alek Baron mówi, że jestem słodziakiem, jak tak skaczę jak dziecko. A wiecie, kiedy tak skaczę? Jak czuję tyle szczęścia, że nie mogę utrzymać go w środku. Tak było, jak zobaczyłam dekoracje świąteczne, bo kocham święta - komentowała na InstaStories.
Celebrytka przeniosła świąteczną atmosferę do swojego mieszkania. Na stole ustawiła zachowane w bożonarodzeniowych, czerwono-złotych barwach świeczniki, a w salonie, tuż obok kanapy, znalazła zaszczytne miejsce dla choinki, którą ozdobiła kolorowymi bombkami. Tuż przy świątecznym drzewku stoją dwie figurki w kształcie reniferów, lampion oraz projektor, dzięki któremu na ścianie migoczą białe śnieżynki.
Mamy nadzieję, że sąsiedzkie hałasy nie przeszkodzą Sandrze w czerpaniu czystej radości z przeżywania zbliżających się świąt.