Więcej newsów o rodzinie królewskiej przeczytacie na gazeta.pl.
Task Force Liberty zostało powołane do działania w sierpniu tego roku wraz z wycofaniem wojsk amerykańskich z Afganistanu. W bazie w Joint Base McGuire-Dix-Lakehurst w New Jersey stacjonuje obecnie około 12 tysięcy członków służby, którzy czuwają nad bezpieczeństwem uchodźców i zapewniają im tymczasowe mieszkania, dostęp do żywności, badań lekarskich oraz edukacji.
W czwartek 11 listopada w obozie dla migrantów pojawili się goście specjalni - Meghan Markle i książę Harry. Para książęca Sussex odwiedziła uczące się języka angielskiego dzieci.
Wnuk królowej Elżbiety II i jego żona podczas wizyty w obozie dla uchodźców rozmawiali z przedstawicielami wojska na poważne tematy dotyczące kryzysu migracyjnego. Znaleźli jednak chwilę, by poświęcić swój cenny czas uczącym się w bazie dzieciom. Weszli do jednej z klas, by pomóc nauczycielom języka angielskiego.
Meghan Markle i książę Harry screen Youtube/ Royal News Channel
Lekcja przerodziła się w prawdziwe widowisko. Meghan i Harry stanęli przed dziećmi i z pełnym zaangażowaniem zaśpiewali popularną wśród maluchów wyliczankę "Head, Shoulders, Knees and Toes", żywo gestykulując i pokazując poszczególne części ciała.
Co ciekawe, rzecznik bazy wojskowej dodał, że zaprezentowana przez parę książęcą piosenka jest ulubioną ich syna Archiego. Dwuletni prawnuk królowej Elżbiety II mieszka wraz z rodzicami i młodszą siostrą Lilibet w Kalifornii. Odkąd Meghan i Harry przeprowadzili się z nim do USA, rzadko widujemy go w mediach. Wiemy jednak, że pierwszym słowem, które wypowiedział, był... "krokodyl", a prababcia podarowała mu na Boże Narodzenie gofrownicę. Oryginalnie?