Od dłuższego już czasu w mediach jednym z głównych tematów jest sytuacja uchodźców na granicy z Białorusią. Sprawa wywołuje wiele emocji. Odniosła się do niej Martyna Wojciechowska. Dziennikarka opublikowała na swoim profilu na Instagramie wpis. W mocnych słowach skomentowała poczynania polskiego rządu i niektórych instytucji.
Martyna Wojciechowska od samego początku zwróciła uwagę na powagę sytuacji. Podkreśliła, że uchodźcy na granicy uchodźcy umierają z głodu, wychłodzenia i chorób, a dzieje się to nie na odległym zakątku świata, tylko w samym centrum Europy. Tymczasem polska strona wykazuje się obojętnością.
Nikt nie jest nielegalny! Na granicy Polski trwa kryzys humanitarny! Wstyd mi za działania mojego kraju! (…) Rzecznik Praw Dziecka milczy, Polski Czerwony Krzyż, który dysponuje odpowiednimi narzędziami, żeby nieść tam pomoc – skapitulował, milczy. Umywa ręce - grzmiała.
Usnarz Górny, gdzie to się dzieje, stał się miejscem tragedii wielu osób, które chciały po prostu znaleźć bezpieczne dla siebie miejsce. Wojciechowska zaznaczyła, że podczas pokazu sił między Polską a Białorusią na daleki plan odszedł ludzki czynnik i miłosierdzie, choć w naszym kraju dużo się mówi o wierze. Podróżniczka krytycznie odniosła się do wprowadzonego przez rząd stanu wyjątkowego, przez który media czy fundacje nie są w stanie kontrolować wydarzeń przy granicy z Białorusią. Jest też problem z niesieniem pomocy uchodźcom.
Brak pożywienia, wody, opieki lekarskiej. Polska łamie międzynarodowe prawo dotyczące uchodźców. Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce dopuszczenie pełnomocników i pełnomocniczek do 32 osób z Afganistanu przetrzymywanych bezprawnie w nieludzkich warunkach na polsko-białoruskiej granicy, ale nie zostali wpuszczeni na miejsce, nie umożliwiono im bezpośredniego kontaktu.
Podróżniczka poinformowała swoich obserwatorów, co mogą zrobić w tej sytuacji. Zachęcała m.in. do podpisania petycji wzywającej Polski Czerwony Krzyż do podjęcia działań czy wsparcia Fundacji Ocalenie, która stara się pomóc zagrożonym osobom.
Co sądzicie o wpisie Wojciechowskiej i komentarzach pod postem o uchodźcach?