Julia Wieniawa odmówiła udziału w programie Wojewódzkiego. Dostała żenującą wiadomość. "Ku**a, czy ja jestem tylko obiektem seksualnym?"

Julia Wieniawa kilka razy dostała propozycję udziału w programie Kuby Wojewódzkiego. Nigdy nie skorzystała. Celebrytka powiedziała, jakie niestosowne pytania dostała od niego w mailu.

Przez talk-show Kuby Wojewódzkiego przewinęła się już masa osób. Zarówno tych popularnych, jak i mniej znanych. Niektórzy nawet kilka razy zasiedli na kanapie w show. I co ciekawe, nadal są chętni, żeby pokazać się w tym programie, co jest zaskakujące, bo prowadzący bardzo często ośmiesza swoich gości. Przerywa im wypowiedzi, nie daje dojść do słowa, a ostatecznie z rozmowy nic nie wynika, bo zostaje poruszonych kilka wątków, które w żaden sposób nie są podsumowane. Julia Wieniawa chce uniknąć takiej sytuacji, dlatego kilkukrotnie odmawiała udziału. Zwłaszcza po tym, jak przeczytała pytania, na które miałaby odpowiedzieć.

Zobacz wideo Nikodem Rozbicki opowiada o związku z Julią Wieniawą. "Moja muza"

Julia Wieniawa kilka razy odmówiła udziału w programie Kuby Wojewódzkiego. Nie dziwne. Pytania, które dostała są żenujące

Niedawno Kuba Wojewódzki uznał, że zażartuje z widzów i ogłosił koniec swojego programu. Niestety, to był tylko żart, a program nadal jest emitowany. Wówczas Julia Wieniawa skomentowała jego wpis i napisała, że "nie zdążyła wpaść". W jej rozmowie z Żurnalistą przyznała, że szansę na udział w show miała. I propozycja pojawiała się aż pięć razy, jednak ona za każdym razem ją odrzucała.

Trochę się bałam Kuby, bo mimo że znam swoją wartość, to kurde bałam się, że potraktuję mnie jak influencerki albo dziewczynę chłopaków - powiedziała.

ZOBACZ: Pyskówki z Dodą, seksistowskie pytania do Kożuchowskiej. Przypominamy najbardziej pamiętne momenty programu Kuby Wojewódzkiego

To jednak niejedyny powód, z którego zrezygnowała z udziału w talk-show. Julia Wieniawa przyznała, że przed potencjalnym pojawieniem się w programie dostała kilka pytań, na które miałaby odpowiedzieć przed kamerami. Nie ukrywa, że pytania były niestosowne.

Dostałam od niego maila z pytaniami: Czy podglądasz aktorów na planie, czy to oni podglądają ciebie? Miałam takie: k***a, czy ja jestem tylko obiektem seksualnym w twoim wywiadzie, czy o co tu chodzi. Oczywiście, że można jakoś inteligentnie i śmiesznie poprowadzić taką rozmowę, ale ja byłam wtedy gówniarą, nadal jestem i nadal nie wiem, czy zdecydowałabym się na tego Kubę. Bałam się strasznie, że mnie zagnie i zrobi ze mnie kretynkę, mimo że nią nie jestem. Stwierdziłam, że nie potrzebuje go do popularności, a co innego daje ten program? - wyjaśniła.

Trudno się dziwić, że odpuściła sobie wizyty w programie, który i tak od jakiegoś czasu traci oglądalność. W marcu 2021 roku serwis Wirtualne Media informował, że showman stracił 140 tysięcy widzów. Być może to właśnie przez takie żenujące pytania? 

Więcej o:
Copyright © Agora SA