Kasia Dziurska dodała na Instagramie post, w którym pokazała zdjęcia swojej nowej fryzury. Natychmiast przyciągnęła uwagę fanów, którzy zostawili ponad 27 tysięcy serduszek i ponad 1500 komentarzy. Na fotkach trenerka pokazała się po odważnym cięciu i zmianie koloru włosów na brąz. Zachęciła internautów do wyrażenia opinii, jak oceniają jej przemianę. Jednak tego samego dnia miłośniczka fitnessu nagrała relację, w której widzimy ją już w blondzie. "Metamorfoza" okazała się peruką.
Trenerka najwyraźniej nie spodziewała się aż takiego odzewu po zmianie fryzury i postanowiła się wytłumaczyć.
Zmartwiliście mnie, że wam się bardziej podobam w brązie. To był taki mały eksperyment, musiałam sprawdzić, czy mi ten brąz pasuje, ale zagłosowaliście, że tak. No rozczaruję was. Blond dalej jest, długie włosy dalej są. Ale dziękuję wam za aktywność i za tak pozytywny odbiór. Wezmę to pod uwagę i może zdecyduję się na taką metamorfozę. Na razie nie jestem tak odważna, ale kto wie, może następnym razem - powiedziała Kasia Dziurska na InstaStories.
Dodała także, że im dłużej patrzy na swoje zdjęcia, tym bardziej się sobie podoba w brązie. Jednak pozostała wierna swojemu kolorowi.
Peruki są super, jeśli chcemy sprawdzić, czy pasuje nam inny kolor czy długość włosów. Ps. kilka osób się domyśliło - napisała później trenerka.
Miało być zabawnie, lecz wyszło z tego niezłe zamieszanie. Jej partner Emilian Gankowski także nagrał kilka słów na swoim profilu. Zarejestrował krótką rozmowę z ukochaną podczas wspólnej jazdy samochodem.
Czemu oszukałaś wszystkich, że masz ciemne włosy? - zapytał.
To nie jest oszukaństwo! Ja byłam ciekawa po prostu ich zdania. Taki psikus, Prima Aprilis - odpowiedziała roześmiana Kasia Dziurska.
Na psikusa nabrało się także wiele mediów. Jedno jest pewne - trenerce udało się zwrócić na siebie uwagę w sieci.