Klara Williams dostała ofertę roli, bo jest "siostrzenicą premiera"? "Miałam jedną sytuację na studiach, kiedy pojawił się zgrzyt"

Klara Williams, siostrzenica premiera Morawieckiego, to nowa gwiazda programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Aktorka udzieliła wywiadu, w którym przyznała, że zmieniła nazwisko i opowiedziała o trudnościach, z jakimi się spotkała w związku z politycznym pokrewieństwem.

15. edycja show "Twoja twarz brzmi znajomo" rozpoczęła się w pierwszej połowie września na antenie Polsatu. Po raz pierwszy na fotelach jurorów widzowie zobaczyli Michała Wiśniewskiego i Gromeego. Wśród ośmiorga uczestników, jedną z osób, która walczy o wygraną, jest siostrzenica Mateusza Morawieckiego, Klara Williams. Aktorka udzieliła wywiadu dla Plejady, w którym zdradziła, dlaczego zdecydowała się na zmianę i jakie inne nazwiska brała pod uwagę

Zobacz wideo Gromee tańczy w programie "Twoja twarz brzmi znajomo"

Klara Williams o trudnościach w byciu "siostrzenicą premiera"

Williams przyznała Plejadzie, że choć zmieniła nazwisko, to jej motywacją nie było pokrewieństwo z premierem Morawieckim. Jak zauważyła, wcześniej nazywała się Broda, co nie zawiera konotacji z nazwiskiem jej wuja.

Nigdy nie myślałam o tym w ten w sposób, że skoro mój wuj jest premierem, to ja muszę zmienić nazwisko, bo... mamy inne nazwiska. Zresztą ja już długo, dłużej niż mój wujek jest premierem, myślałam o zmianie nazwiska.
 

Aktorka zapytana o motywacje do zmiany nazwiska przyznaje, że nie korespondowało ono ze ścieżką kariery, którą obrała. 

Moje nazwisko nie rezonowało z tym, że jestem aktorką. (...) Podjęłam decyzję, że skoro już zmieniam nazwisko, zrobię to "z rozmachem". (...) Zależało mi na tym, żeby to nazwisko nie było jakieś wysublimowane, ale jednocześnie łatwe do zapamiętania za granicą.

Zapytana, czy zdarzyło jej się kiedyś nie dostać rolę przez pokrewieństwo z premierem, szczerze odpowiada, że nie wie. Była jednak jedna sytuacja na studiach, która szczególnie zapadła Williams w pamięć. 

Jeśli tak, to o tym nie wiem. Myślę, że przez to, że mamy różne nazwiska, niewiele osób nas łączyło, ale miałam jedną sytuację na studiach, kiedy pojawił się zgrzyt. (...) Dostałam propozycję roli, w tle której był wyraźny przekaz polityczny. Zastanawiałam się, czy to było celowe.

Dodała też, że choć mówi się o niej "siostrzenica premiera" to nie ma tego nikomu za złe. Uznała, że nie ma na to wpływu i nic z tym nie zrobi, jednak zaznacza, że ma nadzieję, że będzie postrzegana przez pryzmat swoich zawodowych dokonań.

Oglądacie "Twoja twarz brzmi znajomo" z udziałem Klary Williams? W premierowym odcinku nowego sezonu zaprezentowała się jako Suzanne Vega.

 
Więcej o:
Copyright © Agora SA